Ostatnio jest wysyp egzemplarzy 'kolekcjonerskich' - przebieg "ok 10tys"a pierścień na mocowaniu tak wytarty jakby po każdym zdjęciu zmieniano obiektyw na inny, gniazdo lampy podobnie
![]()
Szanse na mniej zajechany sprzęt zwykle będą mniejsze przy zakupie od fotografa robiącego na własną rękę, a nie pracującego na sprzęcie firmowym. I tak bez oględzin to można sobie gdybać.