Na pewno ważne jest od kogo i co się bierze, trzeba by jeszcze spojrzeć na naszą mentalność, bo nie zawsze taniej znaczy gorzej. Z zasady jak ja coś sprzedaję i mam to na pewno dobre bez "" to cenę będę trzymał a klient który przyjdzie to weźmie lub nie bo jak kiedyś ktoś powiedział że każdy sprzęt znajdzie swojego klienta. Jeżeli ktoś jest handlarzem z imienia i nazwiska to wtedy będzie jak z samochodami stan super, wszystko oki ale jak podjedziesz to boże uchowaj takie auto. Wiarygodność i pochodzenie sprzętu jest ważne ale według mnie to i tak zasada jest prosta jak "niewierny Tomasz", jak nie dotknę to nie uwierzę jak nie sprawdzę to nie kupie. Najciekawsze oferty są na alledrogo (allegro), zawsze możesz kupić okazyjnie kota w worku, choć nie wiadomo czy tam jest kot, może coś większego. Wiadomo że sprzęt użytkowany przez kotleciarzy jest zadbany, ale są oczywiście wyjątki i wydaje mi się że nie jest mocno spracowany, gdyż nie może nas zawieść w tych najważniejszych momentach, więc jak mamy możliwość to w miarę odnawiamy nasz arsenał, i na pewno bardziej bym kupił sprzęt od reportera ślubnego niż sportowego lub turysty. Kiedyś też polowałem na Body 5D, w dobrym stanie ale jednak nie trafiłem więc całość wpłaciłem i zaraciłem się na 5DMII, i mam nowe.