Cytat Zamieszczone przez mr.darecki Zobacz posta
Potem był pomysł, żeby może aparatem jeździć naokoło - masakra, bo światło będzie za każdym razem inne, a bez jakiś szyn i stałej odległości od obiektu też nie widzę szans na zrobienie czegoś sensownego.
A więc trzeba jeździć dookoła razem ze światłem, a stałą odległość od obiektu zachować bez szyn. Pierwsze jest do zrobienia za pomocą np dwóch lamp na wysięgnikach mocowanych do statywu z aparatem. A jeżeli maszyna stoi w dość dużym pomieszczeniu wystarczy zamocować na niej jakiś pręt z obrotową końcowką, potem za pomocą kredy na sznurku narysować okrąg wkolo maszyny. Podzielić ten okrąg np na 32 czy 60 części (im więcej tym lepiej) i z zaznaczonych miejsc zrobić foty. Fotki polączyć w jakimś programie do edycji filmów i zapętlić. To taki zarys, ale ja bym poszedl w tym kierunku.