A ja widze kolosalna roznice na kazdym szklePodpinajac 400 5.6 do 20D i 5D2 od razu widac lepsze obrazowanie, lepsze kolory, kontrast czyli tak zwana ogolnie "plastyke". W jasnych szklach to bezapelacyjnie uwydatnia sie mniejsza GO, kat widzenia staje sie w koncu odpowiedni. Ktos powie "cos za cos", masz szerokosc, tracac tele. Oj nie tak do konca
Tele to ja moge sobie wykadrowac (zwlaszcza na FF z wieksza iloscia mpix), natomiast wide to nie dorobimy sobie "od tak"
Dac kilka krokow w tył? Ok. Cos za cos... Wiadomo co.
A propo wczesniejsztych postow i kadrowania przez wizjer jedynek - aps-c 7D takze posiada wizjer z pokryciem 100%. Tak na marginesie.
Winieta dodaje uroku, ale czy jest problem z jej likwidacja w sofcie? Nie ma, wiec uznawanie tego za wade FF jest conajmniej smieszneWady szkiel na brzegach? Tak, to widac wlasnie na FF, ale trzeba pamietac, ze wiekszosc obrazu bedacego na brzegach czesto na zdjeciach jest juz poza GO, lub jest tłem
Wiec jaki to problem? No chyba, ze robimy krajobrazik, ale wtedy szklo tak czy siak przymyka sie do wartosci, ktore te brzegi (lacznie z winieta apropo) wyostrza do przyzwoitego poziomu.