no i kupiłem kitaZamieszczone przez mxw
(dzięki Cichy!)
(i dzięki jacam, Silent Planet, i inni za motywację!)
po wnikliwych badaniach
i pomiarach w sklepach i innych takich, doszedłem do następujących spostrzeżeń (porównując kita i kita USM):
- kit USM jest nieznacznie cichszy, prawie niewyczuwalnie,
- kit USM jest szybszy od kita bez-USM, ale tylko troszkę
- kit USM jest dużo głośniejszy i wolniejszy od innych obiektywów USM (np. 17-85, 28-105)
gdyby przedstawić to na skali (subiektywnej) szybkości i głośności, to jeżeli kit bez-USM to 0%, a USM prawdziwy (np. 17-85, 28-105) to 100% to kita USM bym plasował na pozycji około 10-20%, czyli dużo bliżej mu do kita bez USM, niż do prawdziwych obiektywów USM. ufff![]()
dlatego ostatecznie odpuściłem i biorąc pod uwagę różnice w cenie stwierdziłem że wystarczy mi kit bez USM. i takiego nabyłem.
z kupionej sztuki jestem zadowolony (znów dzięki Cichy!) bo egzemplarz jest całkiem przyzwoity, dobrze ostrzy, bez żadnych BF/FF itp. itd.
krótkie porównanie z moim dotychczasowym 28-105 1:3.5-4.5 USM:
- kit jest ciut ostrzejszy
- kit daje lepszy kontrast
- kit jest wolniejszy, ale przy obiektach nieruchomych da się żyć
- no wreszcie normalnie szeroko otworzyły mi się oczy w pomieszczeniach i nie tylko![]()
jeszcze jedna uwaga co do szkła 17-40 1:4 L, którego także w tzw. międzyczasie testowałem (może nawet rozważałem):
- drażnił mnie tam pierścień zooma: za mały, za blisko aparatu (łapa grzązła pod wystającym napisem Canon w 350D), do tego dość ciężko chodzący, no i w DRUGĄ STRONĘ...
- wg mnie ma za mały zoom (2.35x)
- a różnice w jakości (na korzyść eLki) nie tłumaczyły aż 13-krotnej różnicy w cenie.
dlatego wygrał kit.![]()
jednym słowem polecam!![]()