430EX II czy 580EX?

[Kliniak]

Jeśli stać Cię finansowo na zakup 580EX II, to nie powinieneś mieć takich dylematów. Nie pakuj się w tego typu pozorne oszczędności. Pozdrawiam!

[myslidar]

Testowałem w weekend 430EX i niestety w dużej sali ledwo dawała radę. Mam 550EX i z tą już było w sam raz, więc raczej bym polecił 580EX.

[Feudos]

To może żeby nie robić offtopu. Lepiej dołożyć na edycję II 580EX czy 580EX będzie już i tak dobra?
Przeznaczenie mieszane, od fot skateboardowych, przez luźne imprezki, zahaczając o reportaże.

[myslidar]

Myślę, że tak, ew. poszukać 550EX. Ja już się powoli uczę, że nie warto oszczędzać bo i tak potem się w końcu kupi to lepsze..

[crayou]

Dzięki Waszym sugestiom stałem się szczęśliwym posiadaczem 580EX. Póki co pełnia szczęścia - oby tak zostało. Moje pierwsze porównanie z 430EX II: 1. wygodne kółko zamiast tych guziczków, które przy moich paluchach są czasem trudne do obsłużenia, 2. czas ładowania - dla mnie wystarczający, bez wskazywania lidera. Nie stosuję raczej pełnej mocy i lampka PILOT póki co nie gaśnie 3. Biały kartonik wysuwany z głowicy - przydatny.
Na razie tyle. Dzięki - pozdrawiam.

[Bart3k]

Ja podłącze się do tematu ale mam inny dylemat związany z lampą.
Zastanawiam się nad Canon Speedlite 580EX II lub Nissin Speedlite Di866 Pro. Lampa będzie wykorzystywana głównie na imprezach (bankietach firmowych) oraz na uroczystościach typu ślub, komunia i.t.p
Czy ktoś z uzytkowników miał okazję focić przy użyciu obydwu lampek i czy mógłby je porównać. Chodzi mi głównie o porównanie takich parametrów jak: powtarzalność błysków, czasy ładowania i ogólny komfort użytkowania. Czy warto kupić Nissina? Przyznam że kusi mnie cena (niższa o około 500 zeta)

macałem tego nissina i szczerze mówiąc nie przypadł mi do gustu... jakby jakość wykonania niepewna... bałbym się że uszkodzę ją mocniejszym ściśnięciem w torbie... a tak na poważnie to poczytałem opinię w necie i chyba szkoda by mi było kasy na taką zabawkę...l nie było mnie stać na 580 więc wziąłem coś mocniejszego od 430 ze stajni metza... i chyba nie żałuję bo jest świetna