A ja byłem wczoraj całe 2 minuty... Ledwo przyjechał do Krakowa a już, niestety musiałem lecieć zrobić szybko kilka fotek z rynku i lecieć wysłać to do Sącza - do lokalnego dziennika... Takie sobie życzyli, to dostali
Może dzisiaj gdzieś złapię ekipę!