Zlot w Krakowie

[thorin]

Panowie, tu nie idzie o to gdzie zalatwimy razem pokoje, tu juz nie ma w czym przebierac, polecam telefon w lape i dzwonic bo czasu coraz mniej a miejsc naprawde w Krakowie malo, moge podac numery gdzie oferowali mi trzyosobowy pokoj za 70 zl za osobe, albo dwuosobowy z malzenskim lozem w dwoch pokoje 3 osobowe z lazienka a w jednym zaproponowali mi 10 osobowy obdzwonilem okolo dziesieciu hosteli/hoteli i tylko taki plon, nie da sie juz tego wszystkiego tak czasowo dograc tak zebysmy sie z wami kontaktowali pytali czy wszystkim pasuje i zeby wszyscy kimali w jednym lokalu, przykro mi to stwierdzic ale musimy dzwonic i zalatwiac pokoje na wlasna reke... i to jest hanba dla mnie jako ze staralem sie byc "organizatorem" **** ze mnie nie organizator przepraszam i jeszcze raz polecam dzwonic gdzie sie da... oto przydatne adresy:

www.spanie.pl
www.hostel.pl

jesli kogos ta trojka interesuje moge podac numer telefonu...

[canis_lupus]

A nie mówiłem "spieszyc sie"?

[thorin]

Canis, prosze Cie teraz nie potrzeba krytykowac tylko sie organizowac

[Tomasz Golinski]

Thorin, ja pisałem, że mi pasuje cokolwiek. Podobnie Venio i Danisz. Jeśli możesz, to po prostu wybierz coś i zarezerwuj i będzie z głowy.

[Kubaman]

OK, w końcu udało mi się cos wymyśleć. Prezentuję to od razu, bo nie ma juz czasu na wiele dyskusji. Plan na niedzielę jeszcze dzisiaj. Proszę o komentarze.

Propozycja programu zlotu CB w Krakowie 15-16 pażdziernika 2005

Sobota 15.10.2005

10.00 - Zbiórka na Placu Mariackim pod fontanną
10.15 – ogólne rozpoznanie, przywitanie itp
10.30 – ustalenie decyzji dotyczących planu. Ocena pogody, stanu uczestników :wink: , podział na podgrupy wg. zainteresowań.
10.45 – 11.45 wyjście na Rynek, zapoznanie się z naszym pięknym miastem, fotografie z kwiaciarkami, gołębiami itp. Rekonesans (moze być solo lub w małych grupkach)
11.45 – ponowne zebranie na Placu Mariackim pod fontanną
12.00 – 12.45 spacer do Collegium Maius i sesja foto „Gotycka architektura Uniwersytetu Jagiellońskiego”
13.00 - ponowne zebranie na Placu Mariackim pod fontanną i spotkanie z maruderami z Wawy, Gdańska, Białegostoku itp. Zapoznanie z nowo przybyłymi 8)
13.15 – 14.15 obiad. Proponuję tanio i w miarę smacznie –Kebab na Placu Dominikańskim. Mogę zarezerwować stoliki, proszę tylko o info czy Wam to pasuje. Cena Kebaba 7PLN, piwo 0,5L 6PLN, obiad 13PLN.
14.15 – zbiórka i spacer ul. Grodzką na Wawel
15.00 – 16.00 okupacja dziedzińca wzgórza wawelskiego (na murkach i trawce). Prezentacja sprzętu, macanie, dotykanie, opinie właścicieli, fotki testowe, itp – generalnie onanizm sprzętowy . Proszę podpisać naklejkami swój sprzęt, nawet dekielki, bo inaczej będziemy mieli spory problem przy tej ilości uczestników
16.00 – 17.00 fotografowanie wzgórza wawelskiego, zamku, katedry, panoramy na Stare Miasto i Kazimierz.
17.00 – zbiórka w ustalonym miejscu na Wawelu i zejście na Stare Miasto
17.15 – 18.30 podział na grupy na Placu Mariackim pod fontanną i wyjście „na miasto” w celu focenia następujacych tematów:

1. krakowska gotycka architektura sakralna
2. wnętrza kosciołów i witraże
3. Rynek, Teatr Słowackiego i mury obronne z Barbakanem

18.30 - zbiórka na Placu Mariackim pod fontanną
18.45 – Wolne! Wyjście do knajp 8) . Osobiście proponuję przejście się przez kilka pub’ów dla poczucia klimatu. Jest to droższa wersja, ale daje świetny pogląd, jak wygląda krakowskie życie towarzyskie. Proponuje nawet temat foto: klimat krakowskich klubów i pub'ów. Piwo w kraku to średnio 6PLN za 0,5L (czasem 7PLN, żadko 5,5PLN). Przy okazji oglądanie i komentowanie zrobionych zdjęć.
22, 23 ? – rozejście się i lulu
24 - spotkanie zainteresowanych na nocne focenie starego miasta. Polecam następujące rejony:

• zdjęcia Wawelu, zwłaszcza znad Wisly
• Rynek
• Barbakan, mury obronne, Teatr Słowackiego
• przy bardzo dobrej pogodzie fotografowanie panoram z Kopca Kościuszki

[Tomasz Golinski]

Jak znam życie to godziny i tak się rozjadą. Plan bardzo klasyczny i typowo turystyczny. Większość z tych rzeczy mam już dobrze obcykane, więc liczę na punkt: 18.45

Kebab? To nie można zjeść jak normalni ludzie? :/

[Venio]

Kebab? To nie można zjeść jak normalni ludzie? :/

Co masz do kebaba?

Thorin, ja pisałem, że mi pasuje cokolwiek. Podobnie Venio i Danisz. Jeśli możesz, to po prostu wybierz coś i zarezerwuj i będzie z głowy.

Jestem za. Niech jeden zarezerwuje i bedzie po wszystkim

[canis_lupus]

Proponuję knajpę "Siux" przy rynku, w miare tanio (nawet na studencką kieszeń) i mozna nieźle zjeść, porcje są duze i bardzo smaczne, mają tez znakomitą pizze. Tylko pivko nie najtansze bo ok 7zł.

Co do focenia nocnego to jednak proponuje wczesniejsze pory, ładniej zdjęcia wychdzą a i o transport łatwiej.
Jeśli juz o transporcie mowa, to w Krakowie są bilety 24, 48 i 72 godzinne, polecam jesli ktoś ma zamiar duzo jeździć.

Gdzie w programie są skałki Twardowskiego?

Poza tym plan czasowo jest strasznie napiety, ciezko bedzie wszystko zrealizować tak jak to zaplanowałeś (łącznie z transpotrani MPK)

[Kubaman]

To jest tylko propozycja. W planie nie ma mowy o żadnym transporcie, jest to tak zgrane, żeby dało sie obyć bez komunikacji miejskiej czy samochodowej.

Druga sprawa dotycząca knajp i obiadu - panowie, nie wiem ilu z Was bywa w Kraku, ale wprowadzenie 20 osób do jakiejkolwiek restauracji, choćby i speluny nie wchodzi w grę. Możemy sobie dumać, ale to po prostu jest niewykonanle, to jest zatłoczone miasto :eek:

Proponowałem kebab, bo:
a) jest po drodze i bardzo blisko
b) jest to duży lokal (a nawet są dwa do wyboru) i stosunkowo łatwiej jest zarezerwować stolik
c) jest tanio
d) dla wymagających można tam kupić obiad, tak jak napisałem, oraz piwo


Plan jest tak dopasowany, żeby mieć trochę więcej czasu na każdą propozycję. Nie wiemy jaka będzie pogoda, ile będziemy mieli ochoty itp. Lepiej mieć większy program i rezygnować z niektórych propozycji, niż mieć za mało, nudzić się i wymyślać cos na siłę na miejscu.

Ponieważ nigdy nie będzie sie podobało wszystkim, proponowałem podział na podgrupki. Przecież jak ktoś chce, może od razu uderzać na piwo.

[Kubaman]

co do żarcia, to przecież jeśli komus nie będzie pasowało, może się udać gdzie chce i spotkać o umówionej godzinie. W ogóle nie przewiduję, że wszyscy będą brać udział dokładnie we wszystkich propozycjach. Ja sam muszę pomóc mojej mamie w sobotę i musze sie urwać na dwie godziny po południu. Loozik panowie, loozik..