Wracajac do tematu. Jako leniuch uzywam RawShuter'a (obsuga jak dla 5-cio latka ), ale po przeczytaniu tego watku wzialem sie za DPP. Ostatnie zdjecia mialem przy iso 1600. W zrobieniu ich RawShuter szumy sa akceptowalne i odszumianie ma sens. Natomiast w DPP - tragedia. No chyba, ze ja nie wiem o co biega w tym programie, bo faktycznie troche mnie on przerasta. (obsluga bynajmniej nie jest "intuicyjna").