Wbudowana lampa prześwietla - 450D
Cześć,
nie wiem czy to miałem wcześniej, ale zauważyłem, że zdjęcia mi wychodzą prześwietlone - jak by aparat blednie dokonywał pomiaru jasności.
W sumie próbowałem na różnych ustawieniach czy to w automacie czy na priorytecie przysłony czy też na gotowym programie - raczej zawsze.
Wiem, że można ustawiać siłę lampy wewnętrznej, ale to tylko w trybach manualnych.
Co robię źle lub może coś nie tak.
Zestaw jak w podpisie.
EOS 450D - Tamron 17-50 f2.8 - Velbon DF50 - i parę innych gratów
Ale przepalenia niema więc do zniwelowania w przy obróbce.
Może powinieneś robić na punktowym pomiarze światła? Bo zapewne jest matrycowy.
Na moje oko wszystko działa jak powinno (przynajmniej z lampą :P). Może potrzeba więcej wprawy w mierzeniu światła?
To zdjęcie nie jest prześwietlone.
Po pierwsze, ostrośc jest gdzieś na ramieniu, nie na twarzy, co potęguje niekorzystne wrażenie
Po drugie, tak wygląda zdjecie z wbudowana lampą - czyt. przypał prosto w twarz z bliskiej odleglości. (ogniskowa 30 mm)
Aparat zmierzyl światło w calym polu widzenia, podzielił, pomnożyl, uśrednił i dobrał ekspozycję do calosci kadru, bo nie wiedział, że chciałeś miec ladnie oswietloną tylko twarz.
Żeby było lepiej to, albo musisz skorygowac i rozproszyc swiatlo wbudowanego flesza chociażby przez cienką chusteczke higieniczną, albo uzyc lampy zewnętrznej z całym jej dobrodziejstwem...
Albo, jak sugeruja przedmowcy, wyciagac w programie graficznym... Co akurat, z punktu widzenia samej fotografi, powinno byc na samym końcu wszystkich możliwości.
Ostatnio edytowane przez dinderi ; 07-01-2010 o 23:15 Powód: Automerged Doublepost
Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.
---Moje zdjecia na FB---
No ok, dzięki, bo myślałem, że aparatem coś nie tak... ale wyszło jak zawsze ...wiedza- to prawda pół metra od twarzy z lampą wprost to nie profesjonalne.
Chusteczka pewnie by pomogła, a czy warto kupić dyfuzor (ew jaki)?
Ostatnio edytowane przez leszek32 ; 07-01-2010 o 23:25
EOS 450D - Tamron 17-50 f2.8 - Velbon DF50 - i parę innych gratów
W tym wypadku polecam samoróbkę kawałek cienkiego papieru i taśmy klejącej
Jak chcesz wydać kasę to lepiej zainwestuj sobie w lampę choćby prostą ale osiągniesz znacznie lepsze efekty.
Z punktu widzenia samej fotografii to nie ma wyciągania w programach graficznych. Ach, jak tęsknię za czasami ciemni. Chyba muszę przeprosić swojego KROKUS-a i wywołać małe co nie co. Tylko gdzie moje ORWO są?Zamieszczone przez dinderi
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem