A ja żałuję po prostu, że nie zaintersowałam się fotografią wcześniej, kiedy czasu i przygód było więcej, np. 10 lat temu, na studiach jeździłam często do Londynu ... co to mogły być za zdjęcia, np. zadyma po meczu Anglia-Niemcy, tłumy kiboli ganiających się po ulicach ... Albo 6 lat temu, jak zaczynałam pracować, przez dwa lata jeździłam po całej Polsce ... ach, co to mogły być za zdjęcia ... Teraz prawie nigdzie nie jeżdżę, prawie wszędzie zabieram ze sobą dziecko, zawsze się spieszę, całe życie planuję pod kątem dziecka. I robię zdjęcia - do albumu ...