Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 36

Wątek: Macałem... ale nie 5D

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar muflon
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Zürich
    Wiek
    48
    Posty
    6 763

    Domyślnie Macałem... ale nie 5D

    (długie wyszło, powinienem chyba zatytułować "pamiętnik onanisty" ;-) )

    Było u nas dziś otwarcie nowego wielkiego discountu z elektroniką... 6 pięter, klimaty znane z artykułów o otwarciu nowych mediamarktów w Polsce: tlumy przy kasach, każdy w ręku po dwa tostery i lodówka, tratowanie ludzi itp. itd., standardzik :-) Ale nie o tym... w stoisku foto leżały sobie do obmacania praktycznie wszystkie aktualne (pół-)amatorskie lustrzanki: 20D/350D, D70s/D50, D7D/D5D. I tak sobie pobawiłem się wszystkim po kolei.... coś Wam powiem: Minolciarze mają rację. Trzymając wszystko inne ma się uczcucie, że się trzyma "aparat cyfrowy". Mając D7D w ręku ma się w ręku aparat fotograficzny. Walić telewizor, stabilizację, co tam jeszcze. Ale rozmieszczenie wszystkich kontrolek na body, "feeling" w ręku, wszystko to jest po prostu... marzenie... Niezależnie od udziału Canona na rynku, rzędów białych luf na stadionach itp. - Minolta swoim potencjalnym profesjonalnym body (hipotetyczne D9D) może naprawdę namieszać. "Wystarczy", że dobiją parametrami gdzieś tak do 1Dmk2 ergonomia załatwi resztę.

    Poza tym można było sobie do woli pobawić się jednym z kilkunastu Playstation Portable :-) Fajnie wyglądałem wśród tłumu dzieciaków A po wyjściu ze sklepu kolejna niespodzianka. z sąsiedniej wystawy lokalnego foto-shopu mruga do mnie przyjaźnie... nie kto inny jak imć markIIN :eek: Co więcej, w całkiem rozsądnej cenie (5600CHF) - mniej więcej tyle planowałem zapłacić, tyle że nieco później, gdzieś w okolicach świąt.

    Dobra, i tak to wszystko była ściema ;-) Pytanie: czy myślicie, że nowego mk2 można brać "w ciemno", bez zwyczajowego czekania 2-3 miesiące na wykrycie ewentualnych bugów przez innych "beta-testerów"? Mam na to wielką chrapkę, za tydzień pokazy lotnicze w Alpach, gdzie szybkość może mi się przydać (to znacznie wyższa szkoła jazdy niż typowy airshow)... ale jakoś tak głupio kupić w pierwszy dzień po dostawie do sklepu... Zwłaszcza byłbym wdzięczny za opinie obecnych/byłych uzytkowników "jedynek" (sven, iczek, chyba jeszcze kilku by się znalazło)

  2. #2
    sv
    Guest

    Domyślnie

    Mozesz brac w ciemno i to jak najszybciej, zebys przed pokazem poznal body. 1d mkIIn ma tak niewiele zmian w stosunku do poprzednika, ze chyba nic nie mogli spieprzyc. kupuj i baw sie dobrze (w koncu raz sie zyje, a nastepca pewnie dopiero za rok

  3. #3
    Uzależniony Awatar gawryl
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Bialystok
    Wiek
    47
    Posty
    810

    Domyślnie

    ergonomia: bym chcial miec pokretlo ISO w swim body (takie jak w Zenicie )
    350d, KIT 18-55, 50/f1.8, 100-300/f4.5-5.6 USM, 420EX. www.gawryl.pl

  4. #4
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    SoCal
    Posty
    1 358

    Domyślnie

    1D MkII N brac bez wahania.
    A co do Minolty... Ech, szkoda slow. Co z tego, ze 7-ka to aparat marzenie.
    Sam mialem taki (analogowy), zreszta mialem caly system Minolty.
    Jakie to ma za znaczenie, gdy firma ma swoich klientow w (tu 4 litery).
    Czekac 5 lat na pierwszy D-SLR - nie kazdy ma tyle cierpliwosci.
    Czekac w nieskonczonosc na szybsze tele z USM - mozna sie nie
    doczekac. Czekac na cokolwiek - nie ma szans. Jest to typowy przyklad
    zmarnowanej szansy. Kiedys Minolta byla 3-cia sila. W miare uplywu
    czasu stala sie totalna nisza. Szkoda, ale teraz jest juz zdecydowanie za
    pozno, czym by 9-tka nie byla ( za 15 lat jak ja naprawde wypuszcza).

  5. #5

    Domyślnie

    Snow..... ja bym tak nie rezygnowal z Minolty, to nadal jedyna (!!!) firma na swicie, ktorej szkla z najwyzszej półki nie znajdują konkurenjci. We wszystkich (!!!) profesjonalnych testach, szkla Minolty wygrywają ze wszystkim!!. Jedynie dalmierze Leica im dorownuja 70-200APO Minolty to szklo marzenie.... drugiego takiego na swiecie nie ma i nie bedzie. ....

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar muflon
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Zürich
    Wiek
    48
    Posty
    6 763

    Domyślnie

    snowboarder, z mojego punktu widzenia (airshows, tłum kilkudziesięciu albo i kilkuset seryjnych pstrykaczy z lustrzankami, stłoczonych na małej przestrzeni) Minolta wcale aż taka niszowa nie jest! Aż mnie to zdziwiło, ale w te wakacje zauważyłem, że proporcje Minolt i Nikonów się mniej więcej wyrównały (i oczywiście jest ich razem kilka razy mniej niż Canonów ;-) ). Powoli.. powoli... ale może wyjdą na swoje. Ja im z boku (no bo sterta żelastwa robi swoje...) po cichu kibicuję.

  7. #7
    Uzależniony Awatar djtermoz
    Dołączył
    Nov 2004
    Miasto
    Boston
    Wiek
    47
    Posty
    990

    Domyślnie

    A to nie ma tak jak w USA ze do 30dni po zakupie mozesz wiekszosc towarow oddac bez podania przyczyny?

    (Choc juz to widze gdy przychodza ludzie z Markami IIN i oddaja po zawodach lotniczych - "Wie Pan, napstrykalem tylko 20'000 zdjec ale to jednak nie to co szukam...")

    A co do Minolty to prawda. Takie pokretlo do korekty ekspozycji, i pamiec wlasnych ustawien przeslony/czasu to chetnie widzialbym w Canonach.

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar muflon
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Zürich
    Wiek
    48
    Posty
    6 763

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez djtermoz
    (Choc juz to widze gdy przychodza ludzie z Markami IIN i oddaja po zawodach lotniczych - "Wie Pan, napstrykalem tylko 20'000 zdjec ale to jednak nie to co szukam...")
    Heh, to mi przypomina jak ktoś (nie pamiętam już z jakiego kraju, chyba Niemcy albo Włochy) opowiadał o ludziach testujących w ten sposób klimatyzatory przez dwa miesiące (zgadnijcie które ) i oddających je potem właśnie z takim uzasadnieniem...

  9. #9
    fotograf Awatar Czacha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    45
    Posty
    4 868

    Domyślnie

    i ja sie przesiadlem z analogowej 7'ki i 700'ki.. i szczerze mowiac poza sentymentem i kosmicznie niskimi cenami za szkla.. to raczej nie zaluje

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar Tytus
    Dołączył
    May 2004
    Wiek
    52
    Posty
    1 358

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez muflon
    (długie wyszło, powinienem chyba zatytułować "pamiętnik onanisty" ;-) )

    Było u nas dziś otwarcie nowego wielkiego discountu z elektroniką... 6 pięter, klimaty znane z artykułów o otwarciu nowych mediamarktów w Polsce: tlumy przy kasach, każdy w ręku po dwa tostery i lodówka, tratowanie ludzi itp. itd., standardzik :-) Ale nie o tym... w stoisku foto leżały sobie do obmacania praktycznie wszystkie aktualne (pół-)amatorskie lustrzanki: 20D/350D, D70s/D50, D7D/D5D. I tak sobie pobawiłem się wszystkim po kolei.... coś Wam powiem: Minolciarze mają rację. Trzymając wszystko inne ma się uczcucie, że się trzyma "aparat cyfrowy". Mając D7D w ręku ma się w ręku aparat fotograficzny. Walić telewizor, stabilizację, co tam jeszcze. Ale rozmieszczenie wszystkich kontrolek na body, "feeling" w ręku, wszystko to jest po prostu... marzenie... Niezależnie od udziału Canona na rynku, rzędów białych luf na stadionach itp. - Minolta swoim potencjalnym profesjonalnym body (hipotetyczne D9D) może naprawdę namieszać. "Wystarczy", że dobiją parametrami gdzieś tak do 1Dmk2 ergonomia załatwi resztę.

    Poza tym można było sobie do woli pobawić się jednym z kilkunastu Playstation Portable :-) Fajnie wyglądałem wśród tłumu dzieciaków A po wyjściu ze sklepu kolejna niespodzianka. z sąsiedniej wystawy lokalnego foto-shopu mruga do mnie przyjaźnie... nie kto inny jak imć markIIN :eek: Co więcej, w całkiem rozsądnej cenie (5600CHF) - mniej więcej tyle planowałem zapłacić, tyle że nieco później, gdzieś w okolicach świąt.

    Dobra, i tak to wszystko była ściema ;-) Pytanie: czy myślicie, że nowego mk2 można brać "w ciemno", bez zwyczajowego czekania 2-3 miesiące na wykrycie ewentualnych bugów przez innych "beta-testerów"? Mam na to wielką chrapkę, za tydzień pokazy lotnicze w Alpach, gdzie szybkość może mi się przydać (to znacznie wyższa szkoła jazdy niż typowy airshow)... ale jakoś tak głupio kupić w pierwszy dzień po dostawie do sklepu... Zwłaszcza byłbym wdzięczny za opinie obecnych/byłych uzytkowników "jedynek" (sven, iczek, chyba jeszcze kilku by się znalazło)

    z tego punktu widzenia, to ja sądzę, że w zależności od miejsca zakupu od pół do roku trzeba by czekać, to, że po 3 miesiącach Canon poprawi bugi nie znaczy, że to body leżące cały czas na wystawie czy w magazynie też będzie je miało poprawione...

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •