Niewielka erupcja wulkanu pod lodowcem Eyjafjallajökull sprowokowała mnie do przeszukania dysku, byłem tam kiedyś i coś pstrykałem... A więc jedna fotka z tegoż właśnie lodowca:
12.
Na bierzaco monitoruję aktywnośc wulkaniczną, także, w razie większej erupcji postaram się dostać jak najbliżej i coś cyknąćZapraszam do komentowania.
Stay tuned!