Wyklucz śnieg i -5. Ja w ubiegłą sobotę biegałem 9h po lesie, w padającym, a nie pruszącym śniegu przy -8, 9, zmieniałem szkła i żadnych zmian, nawet zająknięcia.
Co najfajniejsze, że bałem się bardzo o aku, a tutaj miłe zaskoczenie, po tylu godzinach i ok 300 klapnięciach miałem 53% stanu naładowania i ani razu przez cały dzień nie chowałem sprzętu, wisiał non-stop na szyi.