Będąc fotografem mówisz że nie będziesz robił zdjęć bo Panna Młoda ma bukiet który Ci się nie podoba?
Będąc fotografem mówisz że nie będziesz robił zdjęć bo Panna Młoda ma bukiet który Ci się nie podoba?
Wydaje mi się micles, że będziesz rozczarowany. W tej parze, która wczoraj pozowała do zdjęć było więcej ekspresji niż w niejednej z realu.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Podmeni w PS :-P
A mi się zdaje, że to zazdrość albo smutek z powodu nieosiągalnych dla miclesa 15cm. Fakt w PS może sobie wymienić. Ale nie mniej to nic nie zmieni.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
A temu to się nie dziwię. Tyle że sztuką jest zrobić zdjęcia takim, co to nie mają ekspresji w ogóle.
Co miałeś na myśli?Niezła interpretacja. Nie do końca to miałem na myśli.
No że bardziej wygląda mi to na po-drodze-zerwane-kwiaty niż bukiet PM, i jeżeli zdjęcia były robione również i po to, żeby sobie je wrzucić do folio ślubnego, to tutaj będzie prawdopodobny zgrzyt.
masz całkowitą rację - zbyt skromny bukiet całkowicie rujnuje zdjęcia - stracony czas. EOT.
Wiecie dlaczego tak zainspirował miclesa ten bukiet kwiatów? Dlaczego zwrócił na niego uwagę? Można by zorganizować nawet mały quiz na ten temat z nagrodami. Ale kwiaty bez względu na to czy zbierane na polu czy kupione jak w tym przypadku za 8 zyla na rogu są elementem niewystępującym na większości zdjęć ślubnych w plenerze. Można zobaczyć taczki, ruiny czy pogięte krajobrazy ale kwiatów jak na lekarstwo. To pewnie z tego powodu byłby ten zgrzyt?
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.