Witam serdecznie.

Jako jeden z uczestników rzeczonych (i innych) warsztatów, pozwolę sobie zabrać głos w sprawie.
Jestem zadowolony. Czegoś nowego się nauczyłem. Miałem okazję pogadać z Fotografami o sporym doświadczeniu. Karol mi się nie wpierdzielał (stał z boku i podpowiadał) i jak na początek to otrzymałem to za co zapłaciłem. Czy styl "pierdzielnięcie lampą" na wprost będzie moim faworytem - tego nie wiem, ale wyjście ponad poziom "fotoziutka" to jak dla mnie kopniak do dalszej pracy.

Tak na marginesie. Warsztaty dla początkujących, a komentarze jak do Hasiora.

Pozdrawiam serdecznie. S.