Sergiusz, ciężko nie patrzeć przez pryzmat zdjęć jak mowa jest o warsztatach fotograficznych. W sumie przemawia do mnie argument że początkujący nie muszą mieć mistrza bo nie mistrzostwa mają się nauczyć tylko wstępnego obycia, ale sposób w jaki prowadzący potraktował niezadowoloną uczestniczkę sprawił że trochę się zagotowałem.