Złego w tym nic. Ale podajesz linka do skrajnego przypadku w fotografii portretowej tak zwanego en pied czyli całej postaci lub pół postaci. To jest już wchodzenie w niuanse jakiegoś zagadnienia. Aby to robić musiałbym podzielić Portret na kilka części omawiając i pokazując jego wszystkie odmiany a nie sądzę aby na tak rozbudowane warsztaty byli chętni. Aby się tak mocno zagłębiać w temat należałoby raczej zapisać się do fotograficznej szkoły. Jeśli chodzi o nasze spotkania obejmują one zakres podstawy poruszania się w wyżej wymienionych na stronie tematach.
Parteq – Nie czepiasz się ani nie szukasz dziury w całym. Kontynuuj, śmiało.