Ja też uważam, że osłony są niezbędne ale uważam także że 100 zł za kawałek plastiku to istne zdzierstwo !!!
Czy można gdzieś znaleźć zamiennik??
Kiedyś jak miałem analoga to do obiektywów używałem gumowych osłon. Można je wkręcić do obiektywu i jest git - mają dwie zalety: kosztują grosze i można je zwinąć na obiektywie dzięki czemu nie zabierają miejsca w torbie.
Są one jednak trochę ciężkie (w porównaniu z plastikowymi) - wtedy miałem solidne szkła manualne i to nie przeszkadzało ale czy sprawdzi się na np. na 18-55 EF S który jest raczej delikatny. Czy taka ciężka osłona nie wpłynie negatywnie na zużycie silniczka w obiektywie??

Pozdrawiam
Maciej