To tyle złośliwości. Proponuję mimo wszystko zabrać tyłek na dwór i tam wyzbyć się kompleksów - mrozu aż tak dużego nie ma.[/QUOTE]
Oj nie wiem czy bym się dziś odważył teraz wyjśću mnie za oknem jest już -18 plus miło smagający tu i ówdzie wiaterek. Droga z garażu do domu teraz wydawała się wiecznością. Wracając do tematu to faktycznie zwracam honor zdjęcia były bardzo chaotyczne no, ale tak to jest jak się ma nową zabawkę i w porównaniu do poprzedniej te same ujęcia wyglądają inaczej. Ale nawet po krótkim spacerku i przeglądnięciu jeszcze bardziej chaotycznych zdjęć stwierdzam, że goły raw to faktycznie mydelniczka bez granic, ale już po drobnym wywołaniu wychodzi super przynajmniej jak dla mnie i lepiej nie będę ryzykował rozkalibrowania cieszę się tym, co mam i tyle. Zobaczę jak będzie z lampą, bo sporo robię makro odznak medali itp. na allegro a jak do tej pory moim starym 350d +17-85 przy 85 właśnie takie zdjęcia wychodziły idealnie.