to nie jest powszechne, bo te filtry ledwo z Chin do US, UK i paru innych bogatszych eurolandow dotarly.
na forum dpreview mozna znalezc opinie, ze jest OK. nie gorzej niz Singh-Ray, wiec poniekad wyboru nie masz jak chcesz taki filtr z regulowanym kryciem. lepiej nie bedzie.
czysto teoretycznie ten filtr to sa dwa polaryzatory, wiec ma prawo byc slabszy pod wzgledem rozdzielczosci od prawdziwego szklanego ND (prawdziwego = jak twoje Marumi a nie jakies Cokiny). watpie, zeby to byl w praktyce problem, ale osobiscie nie testowalem. tu wiekszym problemem moze byc przenoszenie kolorow przez taki filtr, bo z faktyczna neutralnoscia takie geste filtry ND maja czasem niewiele wspolnego. o LCW slyszalem przyzwoite opinie w tym zakresie, ale nadmiernie temu nie ufam.
z filtrow ND pewnych jakosciowo i przystepnych cenowo mam B+W 106, czyli szary 6-dzialkowy (64x tlumienie). moze wystarczyc do twoich potrzeb a samo szklo jest porzadne i jak na ta klase filtrow szarych dosc neutralne barwnie (ociepla kolory, ale dosc przyjemnie).
zaleta takiego Fadera nad pelnym ND jest mozliwosc "odkrecenia" (do poziomu ND) na czas kadrowania i AF. z ND jest caly czas ciemny wizjer i kadrowanie/pomiar ostrosci trzeba czasem robic przed zalozeniem filtra.