Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
Ja tam na skuteczność nie narzekam - w 30D ciągle łapałem brudy, po przesiadce na 40D paproch to jest rzadkość.
Zgadzam się z Merde. Jak miałem 350D to paprochy wlatywały ale nie jakoś tragicznie - oczywiście był to mankament. Później po przesiadce na 50D problem powtórzył się tylko raz po zawodach motocross, nie mniej w podobnych warunkach przy innych okazjach nigdy nie doświadczyłem problemu. Teraz jakiś czas temu przesiadłem się na 5D i znów ten wkurzający problem. Wczoraj czyściłem matryce, matówkę i lustro na żytniej i tego samego dnia podczas jedynego zmieniania obiektywu złapałem paproch :/ Oczywiście miałem gruszkę przy sobie, żeby ew. go wykurzyć ale na wysokości 300 m.n.p.m. w ujemnej temperaturze trudno jest cokolwiek robić.