Chciałem dodać jeszcze jedną niezaprzeczalną i kosztowną wadę 5D a zaletę 50D. W tym pierwszym brakuje systemu czyszczenia matrycy :/ - Żytnia i 122pln.
Chciałem dodać jeszcze jedną niezaprzeczalną i kosztowną wadę 5D a zaletę 50D. W tym pierwszym brakuje systemu czyszczenia matrycy :/ - Żytnia i 122pln.
-----
Sauron:Canon EOS 5D, Canon 50 1.4 USM, Carl Zeiss 50mm f1,8 M42
Zgadzam się z Merde. Jak miałem 350D to paprochy wlatywały ale nie jakoś tragicznie - oczywiście był to mankament. Później po przesiadce na 50D problem powtórzył się tylko raz po zawodach motocross, nie mniej w podobnych warunkach przy innych okazjach nigdy nie doświadczyłem problemu. Teraz jakiś czas temu przesiadłem się na 5D i znów ten wkurzający problem. Wczoraj czyściłem matryce, matówkę i lustro na żytniej i tego samego dnia podczas jedynego zmieniania obiektywu złapałem paproch :/ Oczywiście miałem gruszkę przy sobie, żeby ew. go wykurzyć ale na wysokości 300 m.n.p.m. w ujemnej temperaturze trudno jest cokolwiek robić.
-----
Sauron:Canon EOS 5D, Canon 50 1.4 USM, Carl Zeiss 50mm f1,8 M42
potwierdzam za aptur czyszczenie matrycy to pestka. Mnie to zajmuje chwile dłuzej niz 5min ale skutecznie, co do serwisu i czyszczenia matrycy to słyszałem różnie o skutecznosci. Co wiecej nie uzywam wyspecjalizowanego sprzetu. Nie stawiałbym wiec tego jako argumentu za/przeciw
Np ja robię zdjęcia tylko dla siebie i tylko wtedy gdy mam na to czas. Używam do tego 5D i zmienię go w chwili gdy wyjdzie następna wersja z lepszym AF. Kupiłem używkę z przebiegiem 4k klapnięć (potw. na Żytniej), rocznie robię ~ 7000-8000. Jak będę za rok sprzedawał tę puchę, to na liczniku będzie ~ 20k. Może takich canonierów jak ja nie ma dużo, ale na pewno nie jestem odosobnionym przypadkiem.
Cierpię na chroniczny brak wolnego czasu i ... talentu.
R5 ; RF24-105 f4; RF35 f/1,8; RF50 f1.8; RF14-35 f4; EF50 f1.4; EF85 f1.8; EF70-200 f4IS; EF135 f2; 430EXII; RF 100-400 f5.6-8
Miałem podobny dylemat co autor wątku. Wybrałem używane 5D i jestem bardzo zadowolony. Wcześniej miałem Nikona D90 (który mniejwięcej odpowiada 50D) i musze powiedzieć że skok jakościowy widoczny jest gołym okiem, każde zdjęcie z 5D to dla mnie skarbPiękne kolory, szczegóły no i GO na obiektywach ze światłem np. 1.8 potrafi zauroczyć.
Fakt brak systemu czyszczenia matrycy to minus względem 50D ale da się z tym żyć.
Odśnieżę trochę wątek. Mam pytanie odnośnie autofocusa w 5d2. Jak wypada na tle af'a z 50d? Lepiej, gorzej czy tak samo?
|Canon|
Parę miesięcy temu przesiadłem się z 400D + T28-75 na 5DII + C24-70. Zmiana dotyczyła zarówno body jak i obiektywu, ale moim zdaniem to pełna klatka odpowiada na ogromną poprawę zdjęć, są boskie.