witam wszystkich jeszcze trzeźwych i zadaję następujące pytanie
jaki dobrać czas naświetlania do kliszy ISO200 i przesłony powiedzmy 2.8 coby ładnie naświetlić pokaz sztucznych ogni, który już niedługo startuje w Poznaniu
sprawa bardzo pilna
witam wszystkich jeszcze trzeźwych i zadaję następujące pytanie
jaki dobrać czas naświetlania do kliszy ISO200 i przesłony powiedzmy 2.8 coby ładnie naświetlić pokaz sztucznych ogni, który już niedługo startuje w Poznaniu
sprawa bardzo pilna
Fajerwerki to chyba raczej na wyższej przysłonie powinno się cykać. Czas minimum pół sekundy.
ale nigdy takich fot nie robiłem, wiem z obserwacji exifów. Sam dziś bede próbował
![]()
F8 i 5 sek iso 100 - tak dzisiaj będę cykał mam nadzieje, ze trafie kilka ładnych![]()
Ja na kliszy ISO 200 robiłem fajerwerki na ustawieniach f=11 t=Bulb.
Naświetlenie kilka rozbłysków. Statyw koniecznie. Jak masz analoga to możesz włączyć wielokrotne naświetlanie tej samej klatki (powiedzmy 3 ). Możesz też na czas między rozbłyskami przysłaniać obiektyw np. czapką ale z doświadczenia wiem że to nie jest konieczne.
Pozdrawiam i życzę udanych fotek.
Mam takie pytanie: da się jakoś bez statywu, bo swój pożyczyłem...
dzięki za wskazówki
statyw na szczęście posiadam
myślę że zdecyduję się na f8 + bulb + ręczne odsłanianie obiektywu (2-3 razy na klatkę)
najwyżej nic nie wyjdzie
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
znalazłem zdjęcia sprzed roku, jak jeszcze się bawiłem 30D, i po obliczeniach wychodzą parametry
ISO200, przesłona 8, czas 1/2
Ostatnio edytowane przez wujek ; 31-12-2009 o 23:04 Powód: Automerged Doublepost
Jeżeli używasz statywu, to dałbym lepiej ISO 100 f/11 i do tego dopasować czas, bo mając dłuższy czas możesz na raz więcej "błysków" złapać. Ja bez statywu spróbuję ISO 800, przesłona 8, focus na nieskończoność, a czas się dobierze.
Z kliszą, to faktycznie jest problem, bo nie skorygujeszz wartości ustawień aparatu. Wczoraj ustawiłem na manual, ISO na 100, przysłona minimum 16 (później dałem na 22) i czas 10 sekund. Musisz oczywiście dobrać wszystkie parametry pierwszym, lub drugim podejściem. Podstawą jest tu oczywiście konkretny statyw podnoszenie lustra i sterowanie z pilota.
To, co zrobiłem wczoraj, rewelacją może nie jest ale tak wygląda efekt finalny na ciemnym niebie. Warunki nie specjalne, wiadomo blokowisko, powstająca mgła, a na złość zawsze coś leciało, ... tylko z drugiej strony, a mnie nie chciało się marznąć na balkonie i nie przestawiałem aparatu (stałem w pokoju przy oknie i obserwowałem)
Ostatnio edytowane przez super_novy ; 01-01-2010 o 14:08