Też tak myślę, te 8 mln pikseli to był złoty środek przy tych rozmiarach. Puszki z "semi profi" (10,20,30D) to modele wypuszczane przez inżynierów a potem to już marketing i walka na cyferki. Przy premierze D60 mówiło się o 6 mln pikseli jako o "w pełni wystarczających dla potrzeb użytkownika", a teraz słyszymy o konceptach 50-120 mln pikseli, wygląda na to że za parę lat będziemy wychodzić z puszką tryliard pikseli, szerokim kątem i zrobi się jedno zdjęcie z którego wykadruje się setkę innych. A gdyby tak zaproponować wydajniejsze akumulatory, eye control, metalowe migawki (jak w Leice) albo chociaż szklane elementy przed lustrem żeby koszulką przetrzeć a nie dłubać patyczkami po matrycy (albo wycieraczki na matrycy jak na światłach w volvo :-D). Tymczasem wabi się użytkowników większymi TV, ilością pikseli, odkurzaczami itp. w sumie zbędnymi gadżetami. Uprzedzając zarzuty posiadaczy nowych modeli - nie twierdze że do niczego się nie nadają, podobnie jak wszystkie inne służą do robienia zdjęć. Jednak nie trudno zauważyć że polityka C, N, P(,)O ;-) i S idzie w złą stronę