No trzeba się nauczyć rozmawiać z klientem. Bo najwyraźniej nie idzie skoro serwujesz mu cenę netto . Ja też się wnerwiam jak słyszę "ale wiem Pan to netto i trzeba.... ". Od samego początku się stawia sprawę jasno.
No trzeba się nauczyć rozmawiać z klientem. Bo najwyraźniej nie idzie skoro serwujesz mu cenę netto . Ja też się wnerwiam jak słyszę "ale wiem Pan to netto i trzeba.... ". Od samego początku się stawia sprawę jasno.
no comment...
o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze
Konsumenta interesuje cena finalna i sprzedawca/usługodawca taką właśnie cenę ma obowiązek przedstawić.
A w USA ceny zarowno towaru w sklepie jak i uslug podaje sie z reguly przed podatkiem sales tax. Koncowa cena dopiiero przy placeniu. Z wyjatkiem np. benzyny. Wazne jest chyba zeby bylo jasne od poczatku czyli zgodnie ze zwyczajem a nie raz tak raz inaczej.
No dobra to juz wiem tylko jesli taki klient uslyszy np. 2000zl (brutto) a znajdzie Pana Ziutka ktory zrobi slub za 1200zl (tez brutto!) to chyba oczywiste, ze jestesmy spaleni. Nie wiem do konca jak jest jeszcze w tej branzy jesli chodzi o jakosc zdjec ale od kilku lat pracuje w podobnej branzy (kreacja wizerunku firm) i wiem ze czesto klienci wola tandete niz cos kreatywnego za co trzeba zaplacic 3x tyle..
Jak jest z tymi klientami w branzy slubnej? Czy cena jest wyznacznikiem?
6D + 5D + 14 /2.8 + 35/1.4 + 50/1.4 + 85/1.8 + Fuji X-T1 + 35/1.4
Co do sposobu podawania ceny to już się przedpiścy wypowiedzieli i nie ma co powtarzać :-)
Co do tego czym się klienci kierują: głównie tym co widzą.
A jeżeli to co widzą się podoba, to są w stanie zapłacić każdą, byle nie kuriozalną cenę.
Tak ma większość.
Są też targujący się >>-> "Panie, ale ja znalazłam takiego fotografa co mi ślub za 1000 zł sfotografuje !!!".
Odpowiadam wtedy: "To proszę skorzystać z jego usług".
Ciąg dalszy rozmowy też jest przewidywalny![]()
:-P
Jak będziesz dobry to spokojnie będziesz krzyczał stawki 3-4k powyżej zaczynają się już schody i tu trzeba być więcej niż dobrym - trzeba mieć solidną markę.
ale co zdrowotne ? sam nie wiesz co piszesz
53 zł to płace w Łodzi pod odjęciu części składki + ZUS = całe koszta stałe miesięczne prowadzenia DG ( bez rachunków , bez księgowej i całej tej bzdety )
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
pf bez szaleństw , obróbka misz masz , zależy od rynku ale cena 2.2k jest ok
Ostatnio edytowane przez MM-architekci ; 01-07-2010 o 23:11 Powód: Automerged Doublepost
no comment...