A tak lubilem zdjecia nocne... (flary)

[Tomasz Golinski]

Zaraz, pogubiłem się najwyraźniej. Tobie chodzi o ten paskudny pasek? Jakos nie do konca skumalem. Nie wiem skad taki, ale chyba latwy jest do pozniejszego wyciecia.

[Ramirez]

Głęboką GO... czyli przymknieta F. I dobrze naswietlone zdjecie... z efektem malych gwiazd wkolo lampy.

Wylicz sobie przysłonę, jaką będziesz potrzebował do danej głębi ostrości tutaj: http://www.dofmaster.com/dofjs.html
Nie wiem, jak blisko jest pierwszy plan zdjęcia, ale f22 przy ogniskowej 50 mm to na prawdę bardzo duża GO.

[Driver]

Jeśli chodzi o UV to tylko zaszkodzi
Jesli chodzi o pasek to jakiś żródło światła sie po prostu poruszało. Ktoś jechał na rowerze ? Szedł z latarką ? Cokolwiek. To nie wina szkła

[Czacha]

Widzę, że tobie też się ciężkie dni zblżają

urlop mi sie konczy

[Pawouek]

Zaraz, pogubiłem się najwyraźniej. Tobie chodzi o ten paskudny pasek? Jakos nie do konca skumalem. Nie wiem skad taki, ale chyba latwy jest do pozniejszego wyciecia.

UFO! Chlopaki UFO jak babcie kocham :grin:

[pn_]

Ja w to nie wierze, w te flary, z Canona! Ten watek to musi byc jakas prowokacja czarno-zoltych!

[akustyk]

Ja w to nie wierze, w te flary, z Canona! Ten watek to musi byc jakas prowokacja czarno-zoltych!

i jeszcze wymierzona w Tamrona

bo flary to nie od matrycy sie biora

[akustyk]

Jak mialem kiedys G5 to uwielbialem nim robic zdjecia nocne... od kiedy mam 300D jestem nimi zalamany

jaja sobie chyba robisz. to co matryca 300D wyciagnie w cieniach pozostaje dla G5 w sferze marzen. a sek w tym, ze na zdjeciach nocnych wlasnie cienie sa najwazniejsze

Fotki z kita juz pokazywalem... powyzej 3sek. flara na flarze...

flara nie zalezy od czasu ekspozycji. to jest cos co pojawia sie w obiektywie i juz "dolatuje" do wnetrza puszki, niezaleznie od tego jak dlugo jest naswietlana matryca.

swoja droga, to ta flara powinna byc tez widoczna w celowniku. w celowniczku 300D moze nie tak latwo ja dostrzec, ale tez tam jest

Tamron 28-75 jakos daje sobie rade... ale powyzej 8 sek tez wariuje... i "gwiazdki" z niego wkolo lamp sa jakies dziwne

bez sensu. gwiazdka pojawia sie na skutek refrakcji swiatla na krawedziach przeslony. nie cholery nie zalezy od czasu ekspozycji. przeslona zbudowana jest z ilus tam listkow (to zalezy od obiektywu - w tym Tamronie, jak widac po zdjeciach - z 7-miu). tam gdzie listki nakladajac sie na siebie nie ukladaja sie "gladko" (rozniczkowalnie ), tylko sa pod mniejszym lub wiekszym katem, tam swiatlo ulega refrakcji.


takich gwiazdek praktycznie nie ma przy przeslonach kolowych (sa bardzo male), a sa male przy zaokraglonych listkach przeslony (czeste w obiektywach portretowych). dla odmiany, w wiekszosci zoom-ow o 6 czy 7 listkach gwiazdki sa dosc silne

gwiazdka zalezy od przymkniecia przeslony - a dokladniej: od tego pod jak ostrym katem nachodza na siebie listki przeslony. wez sobie obroc aparat obiektywem do siebie, zdejmij ze szkla klapke, zaswiec od tylu korpusu lampke stolowa (tak zeby swiecila w celownik), wlacz, ustaw przeslone f/11 i wcisnij przycisk podgladu GO (nie wiem czy trabant takowy ma, wiec jakby co to ustaw w manualu czas ekspozycji 2-4s, zebys zdarzyl cos zobaczyc i strzel fotke). popatrz w srodku obiektywu jak sie listki przeslony ukladaja.

No ale nie o gwiazdki mi chodzi bo te na nocnych akurat lubie Podpielem dzis 50mm do fotek nocnych... bo ponoc stalki sa lepsze niz zoomy do takich fotek... a oto wyniki 350D + 50mm:
No zalamka Nie wiem juz.... jest na to jakas metoda? UV? Przeslona na maxa otwarta? Czas ponizej 2-3 sek odpada bo lubie jak duzo widac na nocnej....

50/1.8 ma 5-listna przeslona. o mocnych katach nachodzenia listkow. to nie ma prawa nie produkowac gwiazdek. nie ma to zadnego zwiazku z klasa optyczna obiektywu, ktory akurat jest mega-zaj...sty

a inne pytanie: po kiego czorta Ci UV na zdjeciach nocnych??? pomijam zupelnie fakt, ze akurat do zdjec nocnych filtr UV jest odradzany... w ogole po co filtr na obiektyw??? po to zeby swiatlo mialo sie w czym odbijac i tworzyc dodatkowe refleksy? zeby kontrast zmniejszyc?



moja rada:
najpierw troche poczytac o co chodzi. a potem narzekac, ze sprzet nie taki. zlej baletnicy, to rabek spodnicy...

[pn_]

i jeszcze wymierzona w Tamrona

bo flary to nie od matrycy sie biora

Ale zdjecia z flarami po kabelku z puszki a nie ze szkla sobie biegna ;-)

[akustyk]

Ale zdjecia z flarami po kabelku z puszki a nie ze szkla sobie biegna ;-)

a to niekoniecznie. w Canonach jeszcze sa karty pamieci, ktore mozna wyjac i przez czytnik zgrac. na dysk przenosny albo bezposrednio do kompa, jesli jest pod reka :-)

strasznie niewygodne musza byc te zolte aparaty, jesli tylko przez kabelki sie zdjecia zgrywa