Zapiaszczenie głowicy i reklamacja???

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • nex
    Dopiero zaczyna
    • 2006
    • 40

    #1

    Zapiaszczenie głowicy i reklamacja???

    Witam wszystkich zainteresowanych i mam pytanko?
    Po 10 miesiącach od zakupu - (jakieś 640 zł za głowicę kulową benro KJ-2) głowica się zblokowała i pojechała do sklepu, skąd została wysłana do dystrybutora benro... I tu zaczyna się jazda, stwierdzono... zapiaszczenie gówicy i próbują wcisnąć mi kit że jest to... uszkodzenie mechaniczne, jeszcze nie rozpętałem wojny ale nie wiem co z tym fantem zrobić, będę wdzięczny za jakiekolwiek informacje
    Regulamin pkt 8.
  • dinderi
    Pełne uzależnienie
    • 2009
    • 3028

    #2
    Skoro glowica się zapiaszczyla, to czemu miałaby to nie byc usterka mechaniczna?
    Jesli do mnie przyszłaby przekładnia lub inny element mechaniczny zatarty z powodu piasku wewnatrz, równiez z czystym sercem nie uznałbym reklamacji.
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

    Komentarz

    • Kolaj
      Pełne uzależnienie
      • 2006
      • 3293

      #3
      Czy w ogóle możliwa jest niemechaniczna usterka głowicy?

      Komentarz

      • nex
        Dopiero zaczyna
        • 2006
        • 40

        #4
        ok jest zapiaszczenie, ale jeżeli głowica była użytkowana powiedzmy normalnie, a więc nikt do niej piachu nie sypał, profil głowicy podobno zapobiega osadzaniu się zanieczyszczeń, to jak tu mówić o powiedzmy świadomym uszkodzeniu mechanicznym...??
        !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
        Zamieszczone przez Kolaj Zobacz wpis
        Czy w ogóle możliwa jest niemechaniczna usterka głowicy?
        dla mnie mechaniczna usterka to uderzenie, pęknięcie itd itp, macie jakieś doświadczenie z tego typu reklamacjami???
        Ostatnio edytowany przez nex; 7304. Powód: Automerged Doublepost
        Regulamin pkt 8.

        Komentarz

        • Doleslav
          Coś już napisał
          • 2007
          • 75

          #5
          Chyba nie kupiłeś tego piachu razem z głowicą? Robiłeś jakieś foty na plaży, albo np. na rajdzie samochodowym, motocrossie itp?

          Komentarz

          • Kolaj
            Pełne uzależnienie
            • 2006
            • 3293

            #6
            Zamieszczone przez nex Zobacz wpis
            dla mnie mechaniczna usterka to uderzenie, pęknięcie itd itp, macie jakieś doświadczenie z tego typu reklamacjami???
            Przyjąłbym strategię upierania się, że głowica ze swej natury jest elementem wyłącznie mechanicznym, w związku z czym wszelkie uszkodzenia są zawsze mechaniczne, zatem wyłączanie ich z zakresu gwarancji jest niezgodne z prawem. Bo niby co miałoby podlegać gwarancji? Elektronika? Software?

            Komentarz

            • nex
              Dopiero zaczyna
              • 2006
              • 40

              #7
              Zamieszczone przez Doleslav Zobacz wpis
              Chyba nie kupiłeś tego piachu razem z głowicą? Robiłeś jakieś foty na plaży, albo np. na rajdzie samochodowym, motocrossie itp?
              Fotografuję przyrodę, ptaki i takie tam, stąd piach to normalka...
              Regulamin pkt 8.

              Komentarz

              • Doleslav
                Coś już napisał
                • 2007
                • 75

                #8
                Sam fakt uszkodzenia mechanicznego nie wyłącza gwarancji, a luż na pewno odpowiedzialności sprzedawcy. Jest tylko kwestia używania zgodnego z przeznaczeniem. To tak jak pęknięcie widełek rowerowych. Jechałeś po asfalcie i ważysz 70kg - gwarancja działa. Zjeżdżałeś z Ornaka i ważysz 140kg - nie bardzo...

                Komentarz

                • nex
                  Dopiero zaczyna
                  • 2006
                  • 40

                  #9
                  Zamieszczone przez Doleslav Zobacz wpis
                  Sam fakt uszkodzenia mechanicznego nie wyłącza gwarancji, a luż na pewno odpowiedzialności sprzedawcy. Jest tylko kwestia używania zgodnego z przeznaczeniem. To tak jak pęknięcie widełek rowerowych. Jechałeś po asfalcie i ważysz 70kg - gwarancja działa. Zjeżdżałeś z Ornaka i ważysz 140kg - nie bardzo...
                  Trzeba przyznać że raczej dbam o sprzęt a w przypadku tej głowicy, cóż kupiłem najlepszą tego producenta licząc na jej solidność, nie wiem czy się nie przeliczyłem, w każdym razie na pewno użytkowałem ją powiedzmy zgodnie z przeznaczeniem z dość ciężkim zestawem...
                  Regulamin pkt 8.

                  Komentarz

                  • airhead
                    Pełne uzależnienie
                    • 2008
                    • 2495

                    #10
                    Zamieszczone przez Kolaj Zobacz wpis
                    Czy w ogóle możliwa jest niemechaniczna usterka głowicy?
                    a jak zardzewieje? :P
                    Canon 6D + 20/2,8; 35/1,4; 85/1,8; 70-210/3,5-4,5
                    Fujifilm x100

                    mgrochocki.wordpress.com

                    Komentarz

                    • dinderi
                      Pełne uzależnienie
                      • 2009
                      • 3028

                      #11
                      Zamieszczone przez Kolaj Zobacz wpis
                      Przyjąłbym strategię upierania się, że głowica ze swej natury jest elementem wyłącznie mechanicznym, w związku z czym wszelkie uszkodzenia są zawsze mechaniczne, zatem wyłączanie ich z zakresu gwarancji jest niezgodne z prawem. Bo niby co miałoby podlegać gwarancji? Elektronika? Software?
                      Nie no nie popadajmy w relatywizm doskonały, bo staniemy sie n-tym stanem USA, gdzie jak pies pierdnie komus na trawnik, mozna własciciela sądzic o milionowe odszkodowania.
                      Uszkodzenie mechaniczne to takie, kiedy zadziałały siły, czynniki mechaniczne, które nie mają charakteru "naturalnej eksploatacji". W tym przypadku, piasek dostał się tam gdzie sie nie miał dostać w sposób nienaturalny.
                      głowica była użytkowana powiedzmy normalnie
                      W takim przypadku odpowiem tak: "powiedzmy, że słowo "normalnie" ma nieskonczoną liczbe znaczeń".
                      Generalnie, żeby móc dochodzić ew. praw z tytułu gwarancji, musisz wykazać, ze ponad wszelka wątpliwość, ani Twoje dzialanie, ani warunki w jakich uzytkowałeś sprzęt nie wpłyneły na usterkę. Jeśli wewnątrz znaleziono piasek etc., nie bedzie Ci łatwo. Własciwie, od dobrej woli serwisu zależy teraz, czy uznaja to jako wadę, czy jako uszkodzenie mechaniczne.

                      Jeśli masz cos na sumieniu, to przyjmij z honorem rachunek za serwis i odpuść zadymę. Tak jest uczciwiej... Trudno wymagac od producenta opon terenowych, żeby uznał gwarancje, bo pękla na ostrej skale w czasie rajdu.

                      Jeśli rzeczywiście nic nie zawiniles, staraj sie jak najbardziej logicznie przedstawić swoje racje. Jeśli nie odniesie to skutku, napisz wyczerpujace i LOGICZNE pismo bez pogróżek, do wyższej instancji (czyt. zarząd dystrybutora)
                      Ostatnio edytowany przez dinderi; 28157.
                      Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
                      09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

                      ---Moje zdjecia na FB---

                      Komentarz

                      • Kolaj
                        Pełne uzależnienie
                        • 2006
                        • 3293

                        #12
                        Zamieszczone przez Doleslav Zobacz wpis
                        Zjeżdżałeś z Ornaka i ważysz 140kg - nie bardzo...
                        Ale ta głowica to rower górski dla otyłych. Powinna działać.

                        Komentarz

                        • nex
                          Dopiero zaczyna
                          • 2006
                          • 40

                          #13
                          Zamieszczone przez Kolaj Zobacz wpis
                          Ale ta głowica to rower górski dla otyłych. Powinna działać.
                          I tu jest pies... nie kupowałem najlżejszej głowicy z myślą o ciężkim zestawie i pracy w trudnych warunkach...
                          Regulamin pkt 8.

                          Komentarz

                          • MacGyver
                            Cenzor
                            • 2006
                            • 7043

                            #14
                            W tej sytuacji nasuwają się dwa pytania:
                            1. Jeśli nie była zakopywana w pylistym piachu to jakim cudem kryształki dostały się do środka ?
                            2. Jeśli głowica jest "wiatrozapiaszczalna" to dlaczego jest przez dystrybutorów reklamowana jako profesjonalna, coś tu nie gra.
                            Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

                            Komentarz

                            • nex
                              Dopiero zaczyna
                              • 2006
                              • 40

                              #15
                              koncząc wątek, reklamacja nieuznana, przyczyna zapiaszczenie z winy użytkownika, słowem mało profesjonalna głowica Benro :-P
                              Regulamin pkt 8.

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X