
Zamieszczone przez
gietrzy
Tomek, całkiem możliwe. Następny przystanek cyfrowej histeriofotografii to luty 2006. Możliwe, że zrobią taki myk jak z 20D/350D.
Najpierw wypuścili 20D by chwilkę potem wypuścić 350D - aparat tańszy o Mercedesa ($500 ;-) ) o jakości zdjęc bardzo bardzo zbliżonej o ile nie takiej samej, z różnicami w korpusie, ergonomii. Tu wypuścili 5D w lutym może coś z serii 1 lub właśnie 3D. Ostatecznie Photokina. I po Nikonie :-(
Ciekawe jak to wszystko poukładają w marketingowej piramidzie (co, kiedy i ile będzie kosztować)