Canon i recesja

[lamerok]

Zysk netto firmy Canon spadł o 55,8 proc. w III kwartale
mib, AFP2009-10-27, ostatnia aktualizacja 2009-10-27 14:49

"W III kwartale jeden z największych producentów aparatów fotograficznych zanotował zysk netto na poziomie 36,7 mld jenów (ok.400 mln dol.). Firma tłumaczy, że gorsze wyniki są efektem spadku sprzedaży i cen jej artykułów wywołanych kryzysem oraz najwyższym od 14 miesięcy kursem jena względem dolara.
Zysk operacyjny firmy w omawianym okresie spadł o 53 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim i wyniósł 60 mld jenów. Analitycy spodziewają się, że w całym roku zysk ten osiągnie poziom 190 mld jenów przy przychodach 3,2 bln jenów.

Na czym Canon stracił?

Kryzys uderzył przede wszystkim w sprzedaż drukarek biurowych i akcesoriów fotograficznych. W III kwartale firma sprzedała 46,6 proc. mniej drukarek niż w roku poprzednim, sprzedaż akcesoriów zaś zmalała o 23,1 proc. Zyski firmy skurczyły się również przez słabszą sprzedaż aparatów kompaktowych.

Wyniki japońskiej firmy byłyby jednak znacznie gorsze, gdyby nie duży popyt na jej jednoobiektywowe lustrzanki. Ich ogólna sprzedaż wzrosła w III kwartale w ujęciu rocznym aż o 19,7 proc. Jak można przeczytać w oficjalnym raporcie, ogólna sprzedaż aparatów w 2009 roku ma się podnieść o 7,4 proc."

źródło: gazeta.pl

Może w przyszłości poskutkuje to większą innowacyjnością...

[jaś]

Może zlikwidują ten przycisk od drukarki na korpusie? Nie nie zlikwidują aby podnieść kulejącą sprzedaż drukarek dorobia drugi, pierwszy będzie dla zdjęć kolorowych a drugi dla czarno-białych .

[2marekm]

Niech obniżą ceny tuszy do drukarek. Wolałbym zapłacić za drukarkę 3x drożej, aby potem kupować tusze po nie zbójeckich cenach. Wtedy bym drukował zdjęcia dziesięć razy częściej i dwadzieścia razy więcej.

[oxydum]

To fakt, atrament mają droższy niż 50 letnia whisky. Przy takim wzroście sprzedazy nie ma co liczyc na obnizki cen. Cała nadzieja w złotym.

[pan.kolega]

To fakt, atrament mają droższy niż 50 letnia whisky. Przy takim wzroście sprzedazy nie ma co liczyc na obnizki cen. Cała nadzieja w złotym.

Wprawdzie atrament Canona typu dye jest na wagę np. 2x droższy niż srebro, ale jednak kosztuje mniej niż najdroższe alkohole i jest ciągle wielokrotnie tańszy niż większość narkotyków (w USA), jak np. kokaina, czy nawet marihuana. Więc nie jest tak źle, fotografia jest stosunkowo tanim nałogiem.

Niestety, podstawowe drukarki są praktycznie rozdawane za darmo, tak samo jak telefony, bo zysk jest z tuszu albo minut, i niestety nic się tu nie zmieni.