Sądze, że przyznanie się nie ma tu nic do tego. Za to (o ile dobrze pamiętam warunki korzystania z dcraw) jest tu łamanie prawa. Dlatego nie rzucałbym na wiatr takich stwierdzeń, że ktoś coś tam podjumał ;-)
Jeżeli w bardziej ogólnym sofcie dochodzi do odkryć kradzieży (choćby przez prostą deasemblacje) to tutaj jest tylko prościej. Bo dokładnie wiemy czego szukamy i gdzie. Myślę, że twórcy dcraw spokojnie mogliby testować takie aplikacje jak ACR i puszczać pozwy na grubą kasę. I byłoby to dość proste. Jeżeli takie rzeczy dzieją się na bardziej ogólnych przykładach, to tutaj jest tylko łatwiej. Microsoft choćby co chwile jest ścigany za kradzieże kodu
Dlatego myślę, że albo Adobe dostał (zapewne za dobre pieniądze) swoją licencje na dcraw, albo po prostu napisali swoje (być może bazując się na dcraw). Ta druga opcja jest zdecydowanie bardziej prawdopodobna.
Pomijając to, że nie rozumiem dlaczego firmy fotograficzne nie chcą ukazywać takich rzeczy do świata to wydaje mi się, że Adobe stać na osobne traktowanie przez Canon czy Nikon. Bo nie oszukujmy się, nawet Nikon wie, że CaptureNX nie zarobi takich pieniędzy co z licencji dla Adobe ;-) Do tego dochodzi jeszcze jedna kwestia. Nie uwierze, póki mi ktoś nie pokaże oficjalnego pisma, że w Adobe chłopaki z szefostwa czekają aż ktoś zdekoduje pewne algorytmy itd. To by prestiż firmy przecież upadł jakby się nagle "nie dało" przez np. pół roku. Na takie coś to może sobie Capture One zapewne pozwolić, ale nie taki kolos jak Adobe. I nikt mi nie wmówi inaczej, bo pracowałem dla dwóch największych firm programistycznych na świecie (dobra, jedna chyba największa druga gdzieś w czołówce) i wiem, że takie firmy nie mogą pozwolić sobie na cudowne złamanie czegoś, bo to się równa ew. opóźnieniom w terminach == brak kasy.
A żeby było bardziej na temat, to tak jak Janusz napisał, to porównanie jest bezsensu. Wszedłem w link i zobaczyłem 4 różne zdjęcia modelki, każde całkiem inaczej obrobione. Takie coś mówi mi tylko o tym, że ktoś nie poznał wszystkich narzędzi na tyle, żeby potrafić obrobić w podobnym stylu. A takie coś mówi mi, że ten test to zwykły zapchaj dziura dla tych co mają za dużo czasu w pracy![]()