Jakiś czas temu zainstalowałem sobie na próbę Chrome z paczki od googla. Pierwsze co zrobił, to wrzucenie cronjoba, który regularnie "dzwoni do domu" i ściąga updates. Nie pytany. Jako root.
Podziękowałem, to ja już wolę (opcjonalne) płatne add-ons. Zresztą "rynek" darmowego oprogramowania jest na tyle odporny na takie kombinacje, że, jeśli zacznie to być problemem, to momentalnie pojawią się forki ich pozbawione.