Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 75

Wątek: Eos 10D , czy warto ?

  1. #11
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie Re: Eos 10D , czy warto ?

    Cytat Zamieszczone przez gietrzy
    - *podobno mały, ciemny wizjer
    Na podstawie subiektywnej plotki odrzucasz sprzet?
    A co za problem poprosic kogos z 10D, albo w sklepie o spojrzenie przez wizjer i dopiero wtedy decydowac czy DLA CIEBIE jest ok czy nie?
    Ten zarzut jest stawiany tylko przez ludzi ktorzy mieli sporo do czynienia z lustrzankami a przesiadaja sie na cyfrowa lustrzanke np z EOS 30... dla nich wizjer jest zauwazalnie ciemniejszy, ale nie na tyle ciemny by uniemozliwiac normalne uzywanie aparatu... dodatkowo 10D ma pryzmat a nie lustro co dziala na korzysc jasnosci wizjera .

    - 1,6 crop dziś to troszeczkę za dużo
    Sugerujesz ze 'dzis' crop 1.6 to rzecz przestarzala? Policz ile body ma crop 1.5 lub 1.6 a ile 1.3 lub 1 ... oraz porownaj ceny.
    Crop 1.3 a 1.6 to krok pomiedzy lustrzanka profesjonalna a amatorska. I watpie czy Canon odwazy sie obnizyc ta granice dajac nastepcy 10D crop 1.3, ale pozyjemy, zobaczymy.


    Wiem, że wielu ludzi naskoczy zaraz na mnie No ale czego oczekiwać po nas, biednych** Polaczkach. Nie mamy u siebie cen zza oceanu.
    1. Nawet wg cen z USA i ich zarobkow 1D MkII jest dla Amerykanow powyzej zasiegu przecietnego urzednika, praktycznie rownie drogi co u nas.

    2. Nawet gdybysmy mieli ceny z USA i tak niewielu ludzi byloby stac na porzadne body i szkla z naszymi polskimi cenami.

    Problem jest nie w cenach a w zarobkach, a nawet na amerykanskie zarobki 1D MkII jest droogi.

    I prawie wszyscy mają 10D.
    Nie... prawie wszyscy maja 300D z powodu wrodzonej polskiej oszczednosci.

    Szkoda, że nie ma tu gościa (a może jest) co ma /miał powiedzmy G2->G3->D60->1D->1DMkII/1Ds. Wtedy byłoby bardziej obiektywnie.
    Ja mialem A100->G3->10D . Moze byc?

    tak sobie myśle albo o następcy 10D (crop 1,3), "3D", albo o 1DMkII i to tylko ze względu na "solid rock" konstrukcje plus wodoszczelność. Do tego podepne 24-70 (portrety) i może kiedyś 16-35 (wycieczki).
    Zazdroszcze zasbow finansowych .
    (1D MkII ok 20 tys, 10D MkII zapewne ok 10 tys, 24-70 ok 5 tys 16-35 ok 6 tys ... )

  2. #12
    Pełne uzależnienie Awatar gietrzy
    Dołączył
    Feb 2004
    Posty
    5 727

    Domyślnie Re: Eos 10D , czy warto ?

    > Sugerujesz ze 'dzis' crop 1.6 to rzecz przestarzala?

    Nic nie sugeruje, po prostu dziś Canon nie ma szkieł do komfortowej pracy z cropem 1.6

    > Policz ile body ma crop 1.5 lub 1.6 a ile 1.3 lub 1 ... oraz porownaj ceny.

    Vitez, wszyscy znają te ceny :wink:

    > Crop 1.3 a 1.6 to krok pomiedzy lustrzanka profesjonalna a amatorska.

    Szufladkowanie ten profesjonalny, ten amator mnie nie obchodzi, chce dostać crop 1.3, porządne body, nie chcę chować aparatu kiedy zacznie lekko padać. Tak jak wspomniałem aparat będę kupować na kredyt więc rok w tą czy w tą :wink:
    Aha no i jest wielce prawdopodobne, że w USA więc jeszcze taniej. Dzisiaj Ty w Polsce płacisz prawie tyle co Amerykanie za "10DMkII" (6500 PLN = $1756/3,7PLN@1USD)

    > I watpie czy Canon odwazy sie obnizyc ta granice dajac nastepcy 10D crop 1.3, ale
    > pozyjemy, zobaczymy.

    Ja też, no ale zawsze mogą wypełnić lukę pomiędzy 10D a 1DMkII

    > Zazdroszcze zasbow finansowych .

    Hello, ja to będę musiał spłacić

    > (1D MkII ok 20 tys, 10D MkII zapewne ok 10 tys, 24-70 ok 5 tys 16-35 ok 6 tys ... )

    1DMkII 16650
    10DMkII 6600 (~ $1800)

    na początek nie chcę nic oprócz body i albo 24-70 albo 16-35

    pozdrawiam,
    g3

    ps.
    Ale jaja, sam się z siebie śmieje tak tu teraz wypisuje marzenia a zobaczymy na czym się skończy. Spoko dam znać to się pośmiejemy razem

  3. #13
    Uzależniony Awatar Aszu
    Dołączył
    May 2004
    Miasto
    Bemowo
    Posty
    707

    Domyślnie

    gietrzy, a jaki sprzęt TY masz?
    Ja do niedawna miałem Zenita ET i niechciałem mieć cyfrówki w kształcie kostki masła.
    Jak wyszło 300D, to mnie trochę poderwało i przekonało, że lustrzanki cyfrowe są juz na tyle dobre że można kupować.
    Poszedłem do sklepu, - w galerii Mokotów - pooglądałem i zraził mnie plastikowy wygląd i coś w nim było nie tak. O 10D nie miałem zielonego pojęcia, że coś takiego nawet istnieje.
    No i się załamałem. Zostaje przy Zenicie.
    Ale na www.canon.pl znalazłem body 10D.
    Super. Dzień a noc w porównaniu do Zenita.
    Opowiastki typu 1Ds jest lepsze bo droższe i nie ma przesunięcia ogniskowej i ma jaśniejszy wizjer do mnie nie przemawiają.
    W 10 D lustro jest 40/60, ale to w głowie 100/0 jest ustawiona expozycja. Pomysł.
    Co do szkła to ma być dobre jakościowo i do okoliczności.
    A co do naszych zarobków, to zależy gdzie się pracuje (mówię o Polsce).
    Jak ktoś się dobrze uczył i potrafi sie sprzedać to Ameryka mu jest na grzyba potrzebna. Kasę można czesać tu na miejscu. I niekoniecznie trzeba mieć 1Ds.
    Bo co by to było gdyby wszyscy jeździli Maybachami, albo SLK.
    //mj

  4. #14
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie Re: Eos 10D , czy warto ?

    Cytat Zamieszczone przez gietrzy
    > Sugerujesz ze 'dzis' crop 1.6 to rzecz przestarzala?

    Nic nie sugeruje, po prostu dziś Canon nie ma szkieł do komfortowej pracy z cropem 1.6
    To bardzo slaby argument i godny dluzszej polemiki, bo nie tylko szkla Canona istnieja na tym swiecie. Ale skoro sie uparles na 1.3 i splacac 5 lat dluzej to twoj wybor

    Hello, ja to będę musiał spłacić
    Ja to juz splacam, ale zestaw jaki ty sobie wymarzyles splacalbym kilka lat dluzej... nie lubie tak dlugich zobowiazan, szczegolnie w Polsce gdzie roznie bywa z praca .

    1DMkII 16650
    10DMkII 6600 (~ $1800)
    I dlatego wlasnie nie wierze ze w 10D MkII bedzie crop 1.3x . Bo glowny problem z cena matryc z tym cropem jest koszt wyprodukowania tak duzych matryc... a wlasciwie odsetek odrzuconych wadliwych.

  5. #15
    Pełne uzależnienie Awatar muflon
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Zürich
    Wiek
    47
    Posty
    6 763

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aszu
    Bo co by to było gdyby wszyscy jeździli Maybachami, albo SLK.
    Przyjedź do Szwajcarii, to zobaczysz :-)

  6. #16

    Domyślnie

    Powiem tak - nie pracowałem na 10D ale rzeczywiście w D60 AF jest słabszy gdyż 10 ma układ z 30 i 33. Na 33 pracuję ale prawda jest taka, że i tak użewa się z zasady centralnego punktu. Ba nawet w studio można sobie poradzić z D60 i słabym światłem zakładając dedykowaną lampę z nastawą bez wyzwalania błysku - AF działa przyzwoicie. Jakość odbitek jest zadowalająco dobra i z tego co wiem matryca niczym nie różni się od 10D. Powiem jeszcze coś, ja kupiłem D60 w komisie a z tym jest bardzo trudno by nabyc dobrą wersję. Jest do kupienia w jednym ze sklepów w Łodzi nówka D60 za 6000 zł. To dobra cena za ten sprzęt.
    Analog i cyfra

  7. #17
    Pełne uzależnienie Awatar gietrzy
    Dołączył
    Feb 2004
    Posty
    5 727

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez DarekSzu
    Jest do kupienia w jednym ze sklepów w Łodzi nówka D60 za 6000 zł.
    To dlaczego jeszcze tam leży na półce :wink:
    Przepraszam, nic osobistego ale wytłumacz mi po co dziś kupować D60 za 6k skoro 10D na f-re jest za 6,9k. (foto-net.pl)

    pozdrawiam,
    g3

  8. #18

    Domyślnie

    Ja swój kupowałem za 5 tys więc róznica jest. Ba więcej na f-rze choć nie mam VATu do odliczenia, mam możliwość w sprzedaży komisowaj nie przekroczyć kwoty jako środka trwałego - ot co. Więc warto bo całość zakupu ksieguję w koszty i nie amortyzuję jak bym musiał czynić przy 10D. Poza tym sprzętologia nie leży mi na sercu - kupuje to co jest mi niezbędne do wykonywania fotografii. Mocniejszy korpus 10D w studio mi się nie przyda w fotografii plenerowej i tak robię albo diapozytywy albo cz-b. Więc cyfra leży tylko i czeka na sesje studyjne.
    Analog i cyfra

  9. #19
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez DarekSzu
    Więc cyfra leży tylko i czeka na sesje studyjne.
    Do takiego zastosowanie to moze i G5 by ci wystarczyl ale to juz offtop.

  10. #20

    Domyślnie

    Vitez bez urazy - czy Ty jesteś jakimś guru ??? G5 ??? Człowieku powiedziałem że ten aparat spełnia moje potrzeby m.in. takie że jest lustrzanką i mam do niego cały zestaw akcesoriów. Poza tym jestem ciekaw ilu z obecnych tu panów potrafi wykonaywać powiedzmy 95 % prawidłowych klatek analogowym aparatem na materiale diapozytywowym z półki profesjonalnej czyli o mniejszych toleranchach na błędy ekspozycyjne. Mam poczucie że te fora często idą w kierunku sprzętologii. Wiem że większości brakuje przygotowania fotograficznego od fotografii cz-b począwszy i obróbki ręcznej materiałów. NIe zebym kogoś krytykował tak mi się wyrwało własnych spostrzeżeń.
    Analog i cyfra

Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •