[Notch Johnson] Moje skany

[pank]

Ciężko żeby po roku czasu były same wypasy. Nie wiem czy przeglądałeś moją stronę. Technika wiadomo cały czas się zmienia. Co do cyfry to się nie zgodzę całkowicie.

Ależ możesz się nie zgodzić, chociaż jakoś nie przychodzi mi do głowy sensowny argument dla czego na analogu łatwiej się nauczyć fotografii. Na cyfrze od razu widzisz rezultat, łatwiej eksperymentować z ustawieniami. Ale jak kolega woli frakcję radykalną to czemu nie od razu otworek? Na stronie byłem, nie widziałem za dużo bo nawigacja po zdjęciach strasznie niewygodna, ale z tego co widziałem to też nic specjalnego. Gdybyś numerował zdjęcia było by łatwiej coś napisać, generalnie, polecam poczytać jakieś książki o kompozycji plus jakieś o technice fotografowania.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Ja nie uważam aby te zdjęcia były słabiutkie. Ty za to nasz odmienne zdanie i chciałbym zapewne razem z ich autorem je poznać.

Faktycznie, niektóre całkiem jakby wyjęte z "mojej drogi".
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Różne gusta są. Przeglądając twoje zdjęcia na wypasy raczej się nie natknąłem. Nie jarają mnie śluby i dzieci. Nie chodzę do żadnej szkoły fotograficznej sam sie uczę wszystkiego nie ogarniam jedynie obróbki w ps poprawiam tylko levelsy czyli to co mogę zrobić w ciemni przy odbitkach. Myślę, że jak bym zaczął od cyfry to bym już nie robił zdjęć.

Nie wiem co to są "wypasy", ale na serio, najpierw poczytaj. Zostawiając już nawet stronę techniczną tych zdjęć, to co robisz to chaos, zdjęcia sprawiają wrażenie jakbyś zupełnie nie zastanawiał się nad kadrem tylko celował i pstrykał.