Witam czy juz cos wiadomo co wyniklo z rozprawy? szkoda ze dop sie o tym dowiedzialem bo mialbym mozliwosc przyjechac.. zglosilem sprawe na prokurature i czekam co dalej chociaz czuje sie bezsilny.. dziwie sie (ale i ciesze) ze wielu osobom udalo sie odzyskac kase.. kosztem czasu, nerwow itd.. ale udalo.. ja nie zgodzilem sie na splate w ratach bo tez taka opcje p. Maszycki mi proponowal wolalem oddac sparwe od razu do prokuratury.. czy sa tu na forum osoby ktore sa zapisane do Grupy poszkodowanych na FB ? pozdrawiam, R.