Ale to jest żenada - wyobraźcie sobie moi mili że dzisiaj uprawomocnił się sądowy nakaz zapłaty. Tak więc przelali mi 100zł z konta pana Pawła (konto na które wpłacałem pieniądze) i napisali maila że nie maja kasy.
Z tego co wywnioskowałem to ich system działa tak:
- przelewam kase na sprzęt na konto Pana Pawła który ma prawdopodobnie rozdzielność majątkową z panią K.
- pani k nie dostarcza sprzętu a wiec proszę o zwrot gotówki
- pani k nie oddaje pieniędzy bo ich nie ma
- pieniądze ma pan P który to prawdopodobnie ma rozdzielność majątkową i nie musi nic oddawać
- idąc tym tropem można uruchomić komornika który będzie próbował odzyskać pieniądze od pani K ale ona przecież nic nie ma bo prawdziwa kasa jest u pana P a jego komornik nie ruszy.
Tak więc machloje idą na konto pani K a lewe zarobki na konto Pana P.