Dzisiaj przyszła mi zwrotka podpisana przez Karolinę Maszycką. 13 marca Odebrała moje ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty. Jutro pakuję to wszystko do prawnika i też składam pozew. Zaczynam szczerze już wątpić w to, że odzyskam jakiekolwiek pieniądze. Ale, gdybyśmy mieli ich nie odzyskać, miejmy nadzieję, że liczba pozwów cywilnych ich wykończy i będą dłuuuugo spłacać swoich wierzycieli. No i miejmy nadzieję, że wszystkie zawiadomienia na policji doprowadzą tych złodziei, gdzie ich miejsce - do więzienia.