Ja nie zamawiałem przez stronkę, ale mailowo. Nie został mi przedstawiony żaden regulamin do akceptacji, tym bardziej na żaden się nie zgadzałem. 7 dni roboczych w ustach Lider24 nie ma zapewne żadnej wartości, więc nie ma na co czekać, ani liczyć, że dotrzymają tych 7 dni. Druga rzecz - w momencie, gdy umowa nie została wykonana, tj. nie został dotrzymany przez Lider24 okres, w którym zobowiązali się dostarczyć mi obiektyw (vel. zrealizować zamówienie), a ja zdecydowałem się odstąpić od umowy (po wcześniejszym wezwaniu do jej wykonania) - nie obowiązuje mnie już ten regulamin, nawet gdybym go zaakceptował. Dlatego Lider24 miał czas do piątku i nie dotrzymał tego terminu. Obecnie sprawa jest już w kancelarii, przed chwilą kontaktowałem się z prawnikiem, który jest w trakcie pisania ostatecznego wezwania do zapłaty oraz pozwu. Ja z Lider24 kontaktować się już nie zamierzam. Jeśli zwrócą kasę przed złożeniem pozwu - będą mieć szczęście, zaoszczędzą ok 1500 zł (co pewnie przy obrocie dużymi kwotami jest dla nich mało znaczące, ale gdyby każdy tak zamiast się zastanawiać, pozywał Lider24, to może coś by się w ich postrzeganiu świata pozmieniało - ja nie mam zamiaru się z nimi szarpać, prowadzić walk na telefony i maile). Jednak z prawnikiem będziemy chcieli ich jak najszybciej pozwać, dla niego to łatwy zarobekOczywiście jest we mnie jakaś nadzieją, że jednak w tym tygodniu zobaczę kasę z powrotem, ale wygrywa realizm, więc działamy.