Nadmienię iż ustawa wskazuje, że w ogóle nie wolno brać przedpłat, więc kuriozum jest pozbawianie możliwości decyzji klienta.
IMHO muszą być jakieś artykuły, które dopuszczają wyjątki od powyższego. Jak inaczej wytłumaczysz funkcjonujące legalnie w handlu pojęcia zadatek/zaliczka? (uprzedzając pytanie: może być w wysokości 100%).
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it