Jeśli nie masz daleko możesz się przejechać... jeśli spory kawałek to podróż bez sensu troszkę. Mój prawnik był u nich już kilkanaście razy. Skutek nie zbyt duży bo Pani jest świadoma tego co się dzieje i mówi, że ma problemy finansowe - "utraciłam płynność finansową i kasę oddam jak tylko będę ją miała". Władze uczelni wiedzą o całej historii i działalności tej Pani.
Polskie prawo jest mega zajebi....![]()