no dobra... czy ktos potrafi podac bardziej banalny i jeszcze bardziej oczywisty "pomysl" niz aktor w cywilu, pozujacy swoja najbardziej znana poza/mina.


nastepnym razem, zrobmy podsumowanie najbardziej znanych politykow i niech trzymaja w rece flagi swoich panstw. tez bedzie fajnie. znane mordy, dzieki tym flagom nawet czytelnik Faktu zalapie o kogo chodzi, a ze politycy, to tym bardziej na emocje dzialaja... :/