Witam,
Mam pytanie do bardziej doświadczonych fotografistyków.
W zeszły weekend miałem okazje po raz pierwszy pobawić sie w robienie
zdjęć na ślubie kuzyna. W kościele robiłem na auto - bo nie bardzo
wiedziałem jak się do takiej imprezy przygotować...
Zauważylem,że wszystko standardowo jest ładnie doświetlone
przy 1/60 i f4 ale...
Słabo jeżeli chodzi o DOF - brakuje paru stopni przysłony,żeby np. cała para robione z boku była ostra (młoda i młody).
Stąd moje pytanie - jak w takich warunkach dobrać idealne parametry ?
(przy założeniu, że np. pomieszczenie jest ciemne i nie można zabardzo
odbić światła od wysokiego sufitu czy ciemnej ściany)
Czy bawić się w Manuala i ustalić expozycje i przesłone metodą paru próbnych zdjęć, żeby ostrość na odległości 1m była dobra (twarze pary) ?
Czy regulować to również siłą błysku lampy ? (20d + 420EX)
Jakie są Wasze doświadczenia w tej materi ?
Z góry dziękuję za opinie i rady.
Pzdr.