A ja wciąż nie mogę się nadziwić, że Micles budzi tyle emocji na forum. Tyle osób wkłada tyle wysiłku, żeby jechać po nim, jak to Parteq określił, jak po łysej kobyle. Najwyraźniej te osoby uznały, że Micles jest wart tyle uwagi, ba chyba najwięcej uwagi ze wszystkich forumowiczów.

Ja tu tylko oglądam zdjęcia. Co poniektórzy mają chyba jakieś poczucie misji.