Natężenie światła spada według ściśle określonych wartości fizycznych,wraz ze wzrostem odległości od jego źródła. Różne powierzchnie pochłaniają/odbijają światło według jakichśtam współczynników, które mają wartość stałą. Wytłumaczcie mi więc, jaka będzie różnica między zdjęciem zrobionym lampą błyskową o LP 58 przy jakichś tam wartościach przysłony i odpowiednio krótkim czasie naświetlania, a zdjęciem zrobionym przy ustawionej w miejscu lampy świeczce z założonym reflektorem, takiej samej przysłonie i odpowiednio wydłużonym czasie naświetlania? Jeżeli różnica między tymi dwoma zdjęciami wynika z czegokolwiek innego niż charakterystyka matrycy dla różnych rodzajów światła, to wszystkie rozważania o zależności przesłony i czasu naświetlania należy sobie wsadzić w buty. Tak mi się wydaje, chociaż nie upieram się przy tym...
Zresztą ten wątek chyba powinien zostać przeniesiony do innego działu...