Przy pierwszych dwóch fotach na lampie było 1/1 105mm (albo 1/2), bo lampa daleko, a ambient mocny. Na reszcie było już stosunkowo ciemno i moc lampy można było dość mocno skręcić.

Wyjdź na dwór, znajdź kadr w którym będziesz miał niebo, ustaw sobie ambient taki jak chcesz (zakładam, że niebo ma być niebieskie) starając się przy tym, żeby czas był jak najkrótszy (bo na siłę działania lampy na zdjęcie wpływa tylko przysłona i iso). Dorzuć do tego lampę na 1/1 i zobacz z jakiej maksymalnej odległości możesz doświetlać. Jak cię to nie zadowala, to wróć za godzinę. Zapamiętaj, o której warunki (przy danej pogodzie) będą optymalne i o tej godzinie (a raczej godzinę przed tym czasem) zacznij sesję.