Wiem. Mnie też to wkurza, ale jakoś nie ogarniam ustawienia światłocienia w tym moim studyjku. Za mało miejsca, za słabe lampy (soft musi stać blisko żebym mógł zejść z przysłoną), za duży soft (jak stoi dalej, to jest ok, ale tu stał dość blisko), zielone ściany = zielone cienie. No i jeszcze jest taka sprawa, że te cienie w ogóle nie wychodzą jak cienie i nie wiem dlaczegoJak stawiam softa z jednej strony, a z drugiej nic, to na niedoświetlonej stronie twarzy nie mam ciemnicy, tylko jakieś -2EV, i to zielone
W lato przemalowuję pokój na czarno
Jakby miał w pzn całą perkę, to byłoby fajno. Mając tylko werbel i pada nie ma tego efektu... A i on sam niezbyt porywczy, nawet na koncertach. Taki spokojny perkusista z niego![]()