Nie wiem o co chodzi na tych zdjęciach, ale mi się podobają
Po obejrzeniu całego setu dopiero się kapnąłem, że cos z nimi nie tak. Trochę obróbki mi brakuje. Suwak saturacji w górę + winieta na niektórych + różowy zafarb i byłoby w dechę :wink:
Ja tam myślę, że to miclesowa prowokacja jest.
Teraz pewnie czeka na komentarze w stylu "małpa z aparatem zrobiła by podobne".
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it