[micles] Jeszcze raz ja.

[micles]

Micles jest szybki.;-)

No przecież! Młody to i szybki :P

Miał za Walendziaka (94-96) ten swój WC Kwadrans, a sam o sobie mówi że jest "katolem". Boso jest spoko, ale poglądy ma nie do przyjęcia.

Ja lubię jego programy - zarówno podróżnicze, jak i ten na TVN Style (nie znam nazwy, zawsze pytam współlokatorki "kiedy Cejrowski leci?" i ona już wie ocb :P). Z drugiej strony traktuję faceta bardziej jako ciekawostkę, niż jako autorytet/mentora.

Co do reportażu, to zdjęcia dobre. Pewnie lepsze niż ta cała manifestacja.

Dużo rzeczy nie uchwyciłem, ale dużo więcej też tam się nie działo. Myślę, że relacja jest obiektywna i daje bezstronny obraz na całą sytuację. Byłem bardzo zdumiony organizacją policji - bardzo dobrze wszystko zabezpieczyli, potrafili też dynamicznie reagować na zaistniałe sytuacje. Niestety, byli trochę zbyt nadgorliwi - po zbesztaniu jednego fotografa przez kółko różańcowe poprosili o fotografowanie ich z odległości co najmniej 5m (zdjęcie 172 na 120mm właśnie zza drugiego rzędu policjantów wyznaczających barierę dla fotografujących tą stronę barykady). No ale ja ich rozumiem - nie chcieli robić sobie zbędnej roboty, drażnić tłumu itp. Chociaż szkoda, że modlący się w taki sposób reagują na media, które niekoniecznie muszą mieć złe intencje. Sami na tym tracą. Chyba.

[jacapa]

Niechcący skierowałem uwagę z fotografii na Cejrowskiego. Inni się wypowiedzieli to i ja powiem , że długo miałem do niego neutralny stosunek. Traktowałem jako ciekawostkę, trochę dziwaka, ale do czasu jak się wymądrzył, że żyje w Polsce , ale podatki płaci za granicą bo mniejsze.
Taki patriota co Polskę kocha ... doić .

[magart]

I kto by pomyślał, że krzyż i wiara w Boga może spowodować tyle konfliktów

[allxages]

To nei czytałeś historii tego świata? Większość konfliktów zawdzieczami tej wierze właśnie.

[micles]

Na samej demonstracji czułem się rozdarty na obie strony, bo według mnie obie mają rację. Strasznie ciężko było pohamować się od ukazywania emocji, które mogłyby negatywnie nastawić wobec mnie jedną ze stron, ale ciężko było się nie uśmiechnąć, gdy z ust przeciwników padł jakiś trafny żart.

Cyrk, teatr, telenowela, paranoja. A to wszystko pod gołym niebem, na oczach całego świata. Wstyd mi było za nasz kraj. Czasami kłótnie były na tak niskim poziomie, że aż żal mi było tych ludzi. Może to dlatego, że nauczyłem się tolerancji i akceptacji faktów zastanych. Co będzie to będzie, nie ma sensu się pienić.

Aha, jeszcze jedno : gdyby nie to, że organizator akcji krzyż nawoływał do zachowania spokoju i powstrzymania agresji, jakby tłum został podjudzony i ruszyłby do akcji, to byłoby od cholery ofiar, chyba że służby użyłyby jakiejś broni masowej...

[magart]

To nei czytałeś historii tego świata? Większość konfliktów zawdzieczami tej wierze właśnie.

Tyle, że tutaj po obu stronach barykady są katolicy. No, może z jednej strony są ultrakatolicy.

[micles]

No niekoniecznie wszyscy byli katolikami :

183.

źródło

I jeszcze kilku z "Jestem gejem" itp.

[magart]

Mam tylko nadzieję, że połowa naszego społeczeństwa nie jest ateistami i gejami i Żydami. Bo tak zdaje się, myślą tzw. obrońcy krzyża, których nazwałbym przeciwnikami prezydenta Komorowskiego. Wszak na niego zagłosowała połowa społeczeństwa.

[micles]

Fajny motyw miałem z jedną babcią : podchodzę zrobić coś w stylu 162, a ona zaczyna mi zasłaniać jakimś kartonowym pudełkiem widok. 2 razy nawet pomyzgała po soczewie Samyanga. Spokojnym głosem poprosiłem, że jak już musi zasłaniać, to niech nie dotyka sprzętu. Ona zapytała od kogo jestem. Powiedziałem, że prywatnie, bezstronny. Odparła : "a, to nasz!" czy coś w tym stylu i przestała zasłaniać.

[Sergiusz]

Widzę, że klimat Traktu Królewskiego ci służy. Kawałek niezłej reporterki.

Ja już się przyzwyczaiłem ( co nie oznacza, że się z ty zgadzam ), że ktoś z uporem maniaka psuje moją ulubioną ulicę. Najpierw ktoś komuś oddał Hotel Europejski razem z kawiarnią i torcikiem węgierskim, który przepadł bezpowrotnie. Potem zamknął ruch samochodowy odbierając przyjemność przejażdżek nie tylko traktem ale i prostopadłymi ulicami. Jak pogodziłem się z losem i zacząłem codziennie wieczorową porą walić z buta przez trakt to od 10 kwietnia ktoś wymyślił ten cyrk. Dla mnie jest to jeden wielki obciach do tego podsycany przez media. Gdyby nie one już dawno zwolennicy jak i przeciwnicy z nudów zajęli by się czymś innym. A sezon ogórkowy, do Bogatyni daleko więc sensacja i woda na młyn dla TV jak znalazł. A głupków co się dają w to wkręcać bez względu na stronę konfliktu jak widać nie brakuje. Amen.