o ile mowisz o jakis marketingach, informatykach - tak, zgodzic sie moge. bo chcac pracowac w nauce to caly czas musisz sie uczyc (chocbys byl najlepszy) i ciagle przebywac w srodowisku, a nie zakladac wlasna firmyZamieszczone przez pn_
Tak
Nie, bo nie chciałem
Nie bo nie miałem możliwości
o ile mowisz o jakis marketingach, informatykach - tak, zgodzic sie moge. bo chcac pracowac w nauce to caly czas musisz sie uczyc (chocbys byl najlepszy) i ciagle przebywac w srodowisku, a nie zakladac wlasna firmyZamieszczone przez pn_
350d, KIT 18-55, 50/f1.8, 100-300/f4.5-5.6 USM, 420EX. www.gawryl.pl
Jak obserwuje moich Kolegow na uczelniach, to powiem ci, zal. "Uczyc" polega na jalowym dbaniu o papierowe wyniki swojej osoby, lenistwo umyslowe i utarte schematy az bija, pracowalem w wielu firmach w kilku krajach i widze gdzie kwitnie nauka i gdzie ludzie naprawde musza sie uczyc, gdzie liczy sie wylacznie wiedza i osobowosc, a nie papierek, zyciorys, czy stopien naukowy.Zamieszczone przez gawryl
Polskie uczelnie to w przewazajacej swojej masie marazm i zacofanie, oraz selekcja negatywna. Rodzynki sa naprawde nieliczne niestety...
wiesz, jesli kogos nie interesuje przedmiot, ktory studiowal 5 lat, to rzeczywiscie niech jedzie za granice i wali jakas komercje - to zdecydowanie latwiejsze, i bardziej oplacalne (w kazym kraju, nie tylko w Polsce). moze zajmowac sie, np ,,analiza i projektowanie systemow informatycznych... przepustowosc sieci, obciazenie, dopuszczalne predkosci i takie tam rozne...'' jesli wiesz, o kim pisze
to Twoje doswiadczenia/obserwacje. ja mam inne - ale ja pracuje jako fizyk, czyli pewnie jeden z tych rodzynkow, o ktorych piszeszZamieszczone przez pn_
![]()
350d, KIT 18-55, 50/f1.8, 100-300/f4.5-5.6 USM, 420EX. www.gawryl.pl
To zdecydowanie trudniejsze.Zamieszczone przez gawryl
Szalenie przydaje sie przy tym wiedza z zakresu fizyki i matematyki. Poziom badan i publikacji zadziwilby Cie. Deutsche Bahn jest jedna z najnowoczesniejszych kolei na swiecie i niejedna niemiecka i zagraniczna uczelnia marzy o tym by w tych badaniach miec tez swoj udzial.Zamieszczone przez gawryl
Pracowalem tez m.in. dla Carl Zeiss, General Motors, Philips -> raj dla fizyka.
Nie mowiac juz o tym ilu ludzi robi swoje doktoraty w firmach, w zwiazku z ich badaniami, a nie na uczelniach. Szkoly wyzsze czuja sie zaszczycone, mogac formalnie firmowac taki doktorat.
Obecnie robie skomplikowana aplikacje umozliwiajaca szczegolowa konstrukcje tras pociagow, pociagow specjalnych itp. oparta w calosci na pracy doktorskiej napisanej w firmie, obronionej jako praca z fizyki stosowanej, unikatowej w tym temacie i swoim nowatorstwie w skali swiatowej (na razie zadna inna kolej nie dysponuje czyms podobnym i kupuja nasze rozwiazania).
PS. Jak wkrotce meble z IKEI stanieja, to bedzie to tez moja zasluga - obecnie przeladowane pociagi specjalne jada ze Szwecji 3 dni, nie sposob obliczyc ich skomplikowanych tras, optymalnych predkosci, punktow optymalnego zaladunku, szerokosci, i wielu innych rzeczy, wkrotce beda jechac max. 1 dzien.
Ja jako fizyk, majacy Kolegow fizykow na uczelniach w PL, w duzej czesci niestety na nich opieram swoje obserwacje.Zamieszczone przez gawryl
Ostatnio edytowane przez pn_ ; 27-09-2005 o 11:27
ale czekaj, o czym Ty gadasz?Zamieszczone przez pn_
sam napisales, ze
a teraz takie litanie wypisujesz, wywyzszasz sie nad ludzmi pracujacymi w nauce (na uczelni, jako asystenci), nagle zwracasz uwage na publikacje, na tytul doktora??? moze Cie cos boli? nie wiem, juz nic nie rozumiem z Twojej gadki, jakos placzesz sie w swoich zeznaniach/argumentacjach...Zamieszczone przez pn_
ostatnie Twoje przyklady (i te o tym, ze tych najlepszych ludzi to same firmy ,,wylapuja'') dobitnie swiadcza, ze sa lepsi i gorsi, madrzejsi i glupsi. ja tylko stwiedzilem, ze ja to widze i nie boje sie o tym glosno mowic, niezwazajac na polityczna poprawnosc....
podsumowujac:
nawet pn_ pisze, ze ludzie z ,,wyzszym'' sa madrzejsi niz bez (bo w koncu tacy to umieja nawet ceny mebli obnizaci szaleja na zachodzie, a nie jako malooplacani, zakompleksieni asystenci na uczelni w kraju) - i wlasnie o to mi chodzi, by dosc abstrakcyjne problemy dac wlasnie im do rozwiazywania (tu: abstrakcyjne problemy to wybory/glosowanie) bo oni sie przynajmniej solidnie zastanowia...
pozdrawiam
niepoprawny optymista i romantyk,
gawryl
350d, KIT 18-55, 50/f1.8, 100-300/f4.5-5.6 USM, 420EX. www.gawryl.pl
Znowu mylisz pojecia. Tam dyskutowalismy o madrosci, a teraz dyskutujemy o inteligencji i selekcji negatywnej. Sprzecznosci zadnej nie ma.Zamieszczone przez gawryl
A w zyciu tak nie napisalem.Zamieszczone przez gawryl
To oni tak twierdza, a rzeczywistosc niestety skrzeczy. Jak ludziom pozostalym po selekcji negatywnej mozna dac cos do rozwiazywania? Jestem pewien, ze chocby rok sie solidnie zastanawiali, to i tak nic im z tego zastanawiania nie wyjdzie.Zamieszczone przez gawryl
Bardzo, bardzo podziwiam ludzi zajmujacych sie nauka, a w szczegolnosci doktorow i profesorow z prawdziwego zdazenia, robiacych sensowne rzeczy.Zamieszczone przez gawryl
Mowiac jednak o ludziach zajmujacych sie nauka mam na mysli te pare procent rodzynkow, a nie te masy plodzace nikomu niepotrzebny, zadrukowany papier.
Ostatnio edytowane przez pn_ ; 27-09-2005 o 12:47
acha - niech zgadne: Ci, ktorzy sie nie zajmuja ,,fizyka stosowana'' produkuja niepotrzebny papier?Zamieszczone przez pn_
ale rozmowa zboczyla z toru. ponoc watek jest o frekwencji...![]()
350d, KIT 18-55, 50/f1.8, 100-300/f4.5-5.6 USM, 420EX. www.gawryl.pl
Akurat ja jako fizyk z zamilowania teoretyczny, od zawsze uwazam, ze nie ma nic bardziej praktycznego niz dobra teoria. :-)Zamieszczone przez gawryl
A niepotrzebny papier zadrukowuje 90 albo i wiecej procent wszelkiej masci pracownikow uczelni po selekcji negatywnej.
nie chwyciles: chcialem Cie sprowokowac do zdefiniowania, co to jest niepotrzebny papier...Zamieszczone przez pn_
350d, KIT 18-55, 50/f1.8, 100-300/f4.5-5.6 USM, 420EX. www.gawryl.pl
To jest to, co produkuje ponad 90% pracownikow uczelni.Zamieszczone przez gawryl
![]()