Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 58

Wątek: Zdjecia z "przyczajki" czyli jak sie schowac?

  1. #21
    Początki nałogu Awatar maro25
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Skawina
    Posty
    318

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pazurek
    300mm tez dobre, tylko sie trzeba bardziej zaczaic
    Problem z moim obiektywem bardziej polega na tym że to straszne mydło i aberracja

    Cytat Zamieszczone przez pazurek
    Co do wypadu w kilka osob to moze byc ten problem ze latwiej bedzie przeploszyc zwierzaki. Chociaz juz kiedys myslalem ze mozna by sie z kims umowic kto by pomogl nakierowac zwierza prosto na fotografa. Ostatnio zdazyla mi sie taka sytuacja, ze bazant wyploszony przez (prawdopodobnie) lisa wyladowal niemalze przede mna.
    Hehe no to przebiorę się za lisa i będę ci zwierzynę wypłaszał

  2. #22

    Domyślnie

    Też bym się jako Krakus chętnie przyłączył ale póki co największe tele jakie mam to 55mm kita... A nie przewiduję finansowych zastrzyków w bliskiej przyszłości (pewnie i tak bym kupił lampę) więc jeszcze na tele będę musiał poczekać. Ale może z racji mojego innego hobby (myślistwo) udało by się kiedyś wspólnie wybrać do mojego łowiska?
    Puszka, kilka słoików i może szczypta talentu?

  3. #23
    Pełne uzależnienie Awatar Pszczola
    Dołączył
    Feb 2004
    Miasto
    Bydgoszcz
    Wiek
    54
    Posty
    1 760

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Grzdyll
    Ale może z racji mojego innego hobby (myślistwo) udało by się kiedyś wspólnie wybrać do mojego łowiska?
    I bylyby zdjecia robione za zycia zwierzaka i posmiertne. :sad:
    EOS 300v + BP, EOS 350d, EFs 18-55 3.5-5.6 II, EF 28-90 4-5.6 II, EF 75-300 4-5.6 III, EF 50mm 1.8 II, EF 85mm 1.8, Auto Revuenon 135 2.8, Pentacon 200 4, 430EX + rożny osprzęt; FED 5B; LOMO LK-A; Lubitel 166B; Minolta AF Big-Finder; Umax AstraCam 1000

  4. #24
    Pełne uzależnienie Awatar pazurek
    Dołączył
    Apr 2005
    Miasto
    Kraków
    Posty
    1 294

    Domyślnie

    Ech, no kitem to bys mogl tylko posmiertne z bliska robic (a moze )

  5. #25
    Początki nałogu Awatar maro25
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Skawina
    Posty
    318

    Domyślnie

    A ja rozszyfrowałem Grzdylla on po prostu chce mieć naganiaczy za free my mu znajdziemy zwierzynę a on sobie upoluje i zabierze do domu co najwyżej pozwoli nam zrobić zdjęcie z „bliska”

  6. #26

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maro25
    on po prostu chce mieć naganiaczy za free my mu znajdziemy zwierzynę a on sobie upoluje i zabierze do domu co najwyżej pozwoli nam zrobić zdjęcie z „bliska”
    No i przejrzeliście moje niecne zamiary Ostatecznie możemy się umówić - najpierw strzela aparat, potem dubeltówka

    A na poważnie - statystycznie większa szansa zrobić zdjecie jakiegoś dzikiego zwierzaka przy okazji polowania (albo nawet zwykłego spaceru po łowisku) niż siedząc w domu przed monitorem... Choć i tak rzecz jasna najlepsze rezultaty można osiągnąc przy znacznie większym nakładzie pracy i czasu - ukrycia, maskowanie, nęciska etc. i czatowanie tam godzinami z aparatem gotowym do pracy. Tylko mi na to póki co i czasu i determinacji brak... 8)
    Puszka, kilka słoików i może szczypta talentu?

  7. #27
    Początki nałogu Awatar maro25
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Skawina
    Posty
    318

    Domyślnie

    To fakt czasem może się udać zrobić jakąś dobra fotkę idąc za myśliwym, na pewno lepsze to niż siedzenie przed monitorem.

  8. #28
    Pełne uzależnienie Awatar pazurek
    Dołączył
    Apr 2005
    Miasto
    Kraków
    Posty
    1 294

    Domyślnie

    Tak czy inaczej nie bylbym w stanie przygladac sie z boku jak strzelasz do zwierzaka ktoremu przed chwila robilem zdjecia.

  9. #29

    Domyślnie

    No to chyba muszę zebrać na tele i wtedy będziemy w dwójkę strzelać migawką... Wtedy będzie i wilk syty i... zając cały ;-)
    Puszka, kilka słoików i może szczypta talentu?

  10. #30
    Początki nałogu Awatar Scaramanga
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    272

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maro25
    To fakt czasem może się udać zrobić jakąś dobra fotkę idąc za myśliwym, na pewno lepsze to niż siedzenie przed monitorem.
    Oooo...tak...
    Kiedys pojechalem tez z amatorem strzelania do zwierzatek.
    Doszlismy na skraj lasu,weszlismy na ambone,zastyglismy w bezruchu aby
    nie skrzypic sniegiem pod nogami i pozostalo czekac...
    Czekalismy i nic,pierwsza godzina,druga,zimno...pol flaszki,druga polowa...az tu nagle...z krzakow na granicy pola wybiegl...pies...Eeee,pies...zmartwiony przelaczylem aparat na "L" co by nie tracic amperow...Kumpel do mnie;
    Pies,ale to nie jest zwyczajny pies.To jest pies co klusuje.Nalezy go odstrzelic!...Jak,to?Tak zwyczajnie?...Ano zwyczajnie,rob stary zdjecia na pamiatke!...Jak powiedzial,tak przymierzyl jednorurke bez papierow do oka i wypalil...Pies padl na srodku pola bez oznak zycia,a wokol zaczela tworzyc sie duza czerwona plama,niezbyt fotogeniczna w bialym krajobrazie...Czekaj!Jest drugi!...Nie!To cos wiekszego!...Uwazaj!...Ja juz wiedzialem,ze nie bede tego fotografowal,ale kumpel z zacieciem znow sie przylozyl do strzalu i juz mial pociagnac za cyngie,kiedy to cos duzego,a przynajmniej wiekszego od pierwszego "trofeum" zawolalo:...Rany Boskie!Moj pies!...
    Tym wiekszym zwierzem okazal sie lesniczy,a ofiara - jak latwo sie domyslec
    jego pies...
    Tak skonczyla sie moja pierwsza i ostatnia przygoda z polowaniem...
    Darz bor!
    Ostatnio edytowane przez Scaramanga ; 28-09-2005 o 21:08
    Latwiej kijek pocieniasic niz go potem pogrubasic...

Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •